Wpis z mikrobloga

Siema Mirki, pierwszy raz w życiu wynajmuję mieszkanie wraz z przyjaciółmi od kogoś i z racji tego, że chcemy zmienić miejsce zamieszkania chciałbym zerwać umowę (mamy ją do listopada). Problem jednak, że gościu od którego wynajmuje, chce żebyśmy na to miejsce znaleźli inne osoby, a przytaczając mu ustęp o karze w przypadku zerwania umowy, mówi tu cytat z SMSa:

To nie dotyczy państwa, bo to jest zapis jak ktos podpisuje umowe dzis a ma zamieszkac (czyli lokal jes tprzekazany mu protokolem) za miesiac ale jednak sie nie prowadza

Kto tutaj ma rację i co powinienem robić, bo nie bardzo wiem jak to wszystko wygląda, a nie widzi się biednemu studentowi płacić za 2 mieszkania w tym samym czasie. Załączam też fragment umowy dot. rozwiązania, a w komentarzu wrzucę ewentualnie te paragrafiki i ustępy do których się odnosi.
Liczę na pomoc Mirki, bo to pierwszy raz jak wynajmuje i pierwszy raz jak rozwiązuje i nie mam pojęcia co mam robić :(
#prawo #mieszkanie #krakow
klauiel - Siema Mirki, pierwszy raz w życiu wynajmuję mieszkanie wraz z przyjaciółmi ...

źródło: umowa

Pobierz
  • 22
  • 0
@artiom143: no my z nim ustaliliśmy, że 3 miesiące przed wyprowadzką żebyśmy po prostu dali mu znać i to było tak na słowo xd Teraz trochę żałuję, ale kontakt z właścicielem jest jednym z powodów dla których chcemy zerwać te umowę. Chłop odkąd się wprowadziliśmy obiecał jakieś rzeczy serwisowe typu naprawa kranu, był problem z ogrzewaniem miał przedzwonić do spółdzielni itd. A wszystko musieliśmy robić na własną rękę. Teraz jeszcze jakoś
Ja z właścicielką rozwiązałem umowę za porozumieniem stron. W moim przypadku to właścicielka szukała lokatorów i nie było z tym problemów, znalazła od razu po wystawieniu oferty. Kaucję oczywiście dostałem
Wynajmujesz mieszkanie od janusza biznesu i stąd takie zapiski.


@Catmmando: janusz biznesu bo zakłada pewien horyzont czasowy i chce rekompensaty kosztów w przeciwnym wypadku?

w takim razie każdy bank to janusze biznesu, bo oferują lokatę roczną, a mogliby dać spokój po sześciu miesiącach.

wykopki to debile
@szpecek:

Umowy na czas określony nie można wypowiedzieć!

Można, ale tylko wtedy, gdy:
1) w swojej treści sama dopuszcza możliwość jej wypowiedzenia, i
2) zawiera katalog enumeratywnie wymienionych okoliczności, w których strony mogą ją wypowiedzieć.
Większość januszerskich umów najmu nie zawiera punktu 2, w związku z czym klauzule dopuszczające wcześniejsze ich wypowiedzenie są bezskuteczne w świetle prawa.
@klauiel:

nie widzi się biednemu studentowi płacić za 2 mieszkania w tym samym czasie

A dlaczego biednemu studentowi widzi się nagle zmieniać mieszkanie w trakcie trwania umowy? :)

no my z nim ustaliliśmy, że 3 miesiące przed wyprowadzką żebyśmy po prostu dali mu znać i to było tak na słowo xd Teraz trochę żałuję


Bez złośliwości: chciałem napisać, że ten najem do końca umowy to niewielka kwota za lekcję dorosłego życia.
  • 0
@Dutch: dzięki wielkie za drugą część! A co do pierwszej, nie widzi się, bo komunikacja z nim generalnie jest równa 0. Na początku mieliśmy kilka problemów z mieszkaniem, które miał załatwić przed wprowadzka, a skończyło się na tym, że załatwialiśmy je sami. W sprawach do spółdzielni praktycznie nic nie możemy zrobić, bo wszędzie potrzebny jest właściciel, a on odpisuje na smsa np. po tygodniu/dwóch od zgłoszenia sprawy :(