Wpis z mikrobloga

Wspomnicie moje słowa i pisze to, żeby to było gdzieś udokumentowane. Niedługo zacznie się narracja developerów, że program "pierwsze mieszkanie rozkręcił popyt i ceny znów w górę", jeszcze zanim w ogóle wejdzie i może skorzystać równie dobrze milion osób i zero, a ta narracja i w jednym i drugim wypadku będzie podtrzymywana.

Dlatego, że już od dłuższego czasu nie mamy do czynienia z wycenianiem przez prawo podaży popytu, tylko nastały czasy PRETEKSTÓW i krzykliwych nagłówków. Zawsze będzie czepianie się tego pretekstu, który jest pod ręką i wygodne przemilczywanie tego co nie jest na rękę rynkowi kurników. Jak stopy spadały do zera to roiło się od krzykliwych nagłówków i narracji, że są darmowe kredyty, jak stopy zaczęły rosnąć to zaczęło się o surowcach i materiałach, jak szoki podażowe wygasły to o uchodźcach, teraz jak skończy się konflikt i część uchodźców zostanie, a część się rozproszy lub wróci to będzie o tym programie, jak wyjdzie, że prawie nikt z niego nie skorzysta to zacznie się obniżanie stóp i natychmiast ryk, że wzrosty, bo obniżanie stóp.

Czyli generalnie od lat na kłamstwie.

#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #deweloperka #kredythipoteczny #kredyt #stopyprocentowe #inflacja #mieszkanie #patodeweloperka
  • 16
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Ale oni nie potrzebują powodu do podwyżek. W Poznaniu większość deweloperów podniosła w marcu ceny względem lutego o ok. 2%, a w sumie nie było specjalnie do tego przesłanek.
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: jak inaczej maja ustalać cenę jak w Warszawie ilość transakcji spadła z 3500 do 800 w nieco ponad rok XD przez ostatnie 4 lata nagonili na te kurniki już każdego idiotę z ulicy. Ciekawe tylko jak długo będą mogli udawać że wszystko jest w pyte
  • Odpowiedz
przez ostatnie 4 lata nagonili na te kurniki już każdego idiotę z ulicy


@BurzaGrzybStrusJaja: czyli teraz jesteś zły bo pociąg odjechał i zostaje wynajem za chore pieniądze? Lat temu cztery ten kto kupił zrobił interes. Myślisz że ceny wrócą do tamtych wartości?
  • Odpowiedz
@Pawelex: myśle, że sytuacja w której biznesplan każdego obywatela opiera się na kupnie nieruchomości i zostaniu landlordem jest niemożliwa do utrzymania. Sam zainteresowałem się mieszkaniami gdzieś w roku 2021 i myśle że ceny spokojnie spadna poniżej poziomu z tamtego roku. Wszystko zależy od decyzji rzadu, a te są coraz głupsze, wiec trudno powiedzieć.
Podaż na wynajmie rośnie. W ostatnich latach wybudowano mase nowych mieszkań, a 2023 rok pod względem oddanych mieszkań
  • Odpowiedz
@Pawelex: Jestem zły, bo osoby, które dorobiły się na nieruchach i zyskały. To głównie fart i zero rozumu tzw. dziecko hossy. Te same osoby na dowolnym innym rynku poległyby w tydzień. Chłopski rozum i jechanie z lemingami na tym samym wózku.

Mogła taka osoba zarobić, ale nie zmienia to faktu, że nic nie wie na temat inwestowania ekonomii. Te osoby po prostu dryfują z prądem i w naiwności są przekonane, że
  • Odpowiedz
@BurzaGrzybStrusJaja: uzależniasz swoje życie od decyzji rządu ( ͡° ͜ʖ ͡°) ludzie całe życie ryzykują, zakładają firmy nie patrząc specjalnie na politykę, bo życie jest po prostu za krótkie. Teraz czekasz aż PIS zmądrzeje wiedząc że idą wybory.

Zmienią się odległości między budynkami, między skrzydłami bloków, więc siłą rzeczy na jednym metrze gruntu wybuduje się mniej mieszkań
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: ej, no to ryzyko się opłaciło. Na giełdzie można stracić mając duża wiedzę. Masz pretensje że ludzie coś działają?

Były zerowe stopy, stałe na 5 lat i kupując w 2020 człowiek miałby jeszcze dwa lata spokoju z tanimi ratami. Zobacz ile mógłbyś przez ten czas zaoszczędzić. Sam pluje sobie w brodę że nie wziąłem w kredyt.
  • Odpowiedz
@Pawelex: gdybym miał coś kupować to na pewno powyżej 60m2. Widzisz zakładasz, że ceny będą tylko szły do góry, a ja myśle, że nie. Trend wzrostowy cen mieszkań się odwraca i zobaczymy ile faktycznie brakuje mieszkań i czy inwestycja w kwadrat po 2020 roku to była znakomita decyzja. Moim zdaniem nie.
Kurnik to nie tylko metraż, ale tez widok z okna.
Jakbym zabrał kredyt i kupił mieszkanie tez bym uzależniał swoje
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: Nieruchomości w stosunku do wielu innych branż są akurat najmniej przeszacowane i najmniej podatne na wahania - dlatego tak dużo osób się na nie decyduje. Jednak nie w formie inwestycji, a bardziej bezpiecznej lokaty kapitału, szczególnie jak ogarniasz dane miasto/dzielnice. Nie zarobisz na nich w kilka lat 100%, ale też nie ma nad nimi widma spadku o 50%. Patrząc historycznie to głównym ryzykiem byłaby wojna, ale wtedy to praktycznie większość
  • Odpowiedz
@Ynfluencer: mądrego to az miło posluchac.
Na kiedy przewidujesz spadki na obrzeżnych dzielnicach wiekszego miasta jak Warszawa tak powiedzmy do 2-3k /m2? Moja dziewczyna ma troche chajsu i chciała by sobie kupic swoje pierwsze mieszkanie. Jakaś kawalerka za 100k byłaby miła. Z rok temu pisalismy i wtedy taką wlasnie dales analize, ale brak widełek czasowych :(
emil-hogan - @Ynfluencer: mądrego to az miło posluchac.
Na kiedy przewidujesz spadki ...

źródło: Screenshot_20220609-222956_Chrome

Pobierz
  • Odpowiedz