Aktywne Wpisy
Jailer +178
Dlaczego północna Polska jest dyskryminowana pod względem występowania burz? Jak co rano sprawdzam prognozy pogody i aktualną sytuację. I co widzę? Znowu burze #!$%@?ą na południu i południowym zachodzie, a na Pomorzu nic. Denerwuje mnie to, bo jest sucho jak na pustyni.
#burza #pogoda #gorzkiezale #gdansk
#burza #pogoda #gorzkiezale #gdansk
Kismeth +157
Ja tylko przypomnę, że z braku tlenu, w smrodzie gówna, moczu i potu obcych facetów, w puszce wielkości schowka na miotły zmarł gość, który miał tyle kasy, że:
1. Mógłby sobie kupić własną wyspę na Oceanie Indyjskim/Spokojnym, czy na morzu Karaibskim np.
2. Mógłby sobie zbudować kopię 1:1 takiego Titanica według oryginalnych planów.
3. Mógłby go zatopić tak jak Titanica, tyle że w ciepłych, płytszych, czystych i przejrzystych wodach.
4. Mógłby robić
1. Mógłby sobie kupić własną wyspę na Oceanie Indyjskim/Spokojnym, czy na morzu Karaibskim np.
2. Mógłby sobie zbudować kopię 1:1 takiego Titanica według oryginalnych planów.
3. Mógłby go zatopić tak jak Titanica, tyle że w ciepłych, płytszych, czystych i przejrzystych wodach.
4. Mógłby robić
Prognozy wprawdzie zapowiadały się średnio, ale kto by tam wierzył magikom od aury. Na termometrze 12°, słoneczko nieśmiało przeziera przez chmury, rodzinka gra na nerwach, więcej motywacji nie trzeba :) Trasę pierwotnie zaplanowałem na 90 km, ale jechało się tak przyjemnie, że stwierdziłem, że dobiję do setki, żeby jeszcze jeden tag móc pospamować. No i miałem śmignąć nadmiarowe pięć kilo w las i wrócić gdzieś bokiem, ale że segment mapy OsmAnda mi się skończył i jechałem na czuja, to wyszło trochę więcej :) Swoją drogą coraz bardziej podobają mi się takie leśne przecinki, w tym roku chyba zwiększę ich procentowy udział w kręceniu.
Jakieś 30 km przed Wrocławiem zaczęło kropić. Akurat przejeżdżałem obok wiaty przystanku, ale optymistycznie założyłem, że chmura duża, to pewnie deszcz będzie mały. Oj, jak bardzo się myliłem. Oj, jak mnie zlało :) Wszystkie kolejne wiaty pozajmowane były przez lokalnych Sebiksów i jeszcze bardziej lokalne Karyny, najwyraźniej sezon godowy u tego gatunku zaczął się wraz z nadejściem wiosny. Ostatnie dwie mijane wiaty należały już do pedałowej braci, ale stwierdziłem, że teraz to już i tak bez różnicy, cisnę dalej. Pamiętałem też, że za 2-3 km jest jeszcze jedna wiata na odludziu i tam raczej powinno być pusto. I było. Tyle że dokładnie na jej wysokości przestało padać :) Na szczęście kurtała zdała egzamin i - poza lekko wkurzającym bajorem w butach - ogólnie było w miarę komfortowo. Druga ulewa tuż przy granicy Wrocławia była już tylko formalnością, spłynęło jak po kaczce.
Ale i tak największym wydarzeniem na trasie była gra w tchórza z pielgrzymką. Niestety pierwszy wymiękłem, bo chcieli mnie staranować krzyżem, no i mieli lekką przewagę liczebną. Pielgrzymki na tory! :D
PS: Przywiozłem pierwsze muszki w oczach, sezon wiosenny uważam za otwarty :)
#rowerowyrownik #rower #rowerowywroclaw #ruszwroclaw #gravel #100km
Skrypt | Statystyki
To wygląda jak mapa Liege Bastogne Liege.
@Tymajster Z kolorkami jest tak, jak mówisz, choć pewnie po