[cybher2]

#gielda Banki padają jak muchy, a giełdy rosną. Gdzie tu sens, gdzie logika? Czy rosną dlatego, że rządy drukują masowo kasę, żeby je ratować, a jak jest inflacja to jak wiadomo giełdy rosną? Rozumiem tez, że mogą rosnąć, bo banki centralne nie mogą już dalej podnosić stóp procentowych, a jak stopy spadają to giełdy też rosną. Mimo wszystko ciężko stwierdzić, czy czeka nas krach czy hossa. #!$%@? to wszystko

[nimamkolan]

@cybher2 upadły dwa na 100000. Dzień jak co dzień

[Jasiek-xD]

@cybher2: ktoś je wykupi. Te papiery które mają są dobre tylko nie nadszedł jeszcze ich czas. Ktoś tanio kupić i zarobi. Ot cała tajemnica

[widmo82]

@cybher2: czy gieldy są wyżej niż w dniu pierwszych informacji o problemach bankow?

[laporte]

@cybher2: Banki w USA nie są ratowane pieniędzmi podatnika. SVB upadł a pieniądze klientów gwarantuje system ubezpieczeń, a first Republic ma być przejęty przez inne banki.
Zero dodrukowania, do tego FED nadal wyciąga dolary z gospodarki.

[cybher2]

@laporte: to tym bardziej nie powinny giełdy rosnąć, skoro nie drukują.

[sqlserver]

pieniądze klientów gwarantuje system ubezpieczeń

@laporte: 3% klientów

[Atomus]

@cybher2: hossa na hossie? Po rajdzie covidowym nie było prawdziwej przeceny nadal. Zadłużenia mocno wzrosły. Jak dla mnie bardziej prawdopodobne jest mocne rąbniecie, kwestia jak szybko wszystko znowu podskoczy. Myślę że szybko