Wpis z mikrobloga

Kolejny tydzień za mną, związany z regeneracją. Odpoczynek był głównie potrzebny głowie niż ciału, stąd redukcja do trzech jednostek w tym dwie (zaplanowane jako tlenowe) gdzie mogłem pozwolić sobie na jazdę trochę wedle samopoczucia i po prostu cieszyć się jazdą, bez patrzenia na plan. Było tego trzeba po długiej i trudnej zimie.

Nadchodzący tydzień dość mocny. Coraz mocniej atakuję strefy beztlenowe, zamiast kręcić się przy progu. wtorek 7x3 na 120% to będzie rzeźnia. Bo w cyferkach to 350w i 5.5w/kg. Na samą myśl bolą nogi i nachodzą wątpliwości. W sobotę krótka jazda wedle samopoczucia głownie w celu regeneracji, w niedzielę natomiast badania wydolnościowe. Pierwszy raz, tak bardziej z ciekawości, w trakcie sezonu powtórzę je jeszcze prawdopodobnie 1-2 razy. Dostanę porządnie wyznaczone strefy i progi, oraz wyznaczę na nowo swoje ftp, jedyne co mnie martwi to, ze protokół się zmienia z 20 minut na rampę i by móc zaliczyć się do #team300w będzie trzeba w ostatniej minucie wykręcić ponad 400w ;D

Na zdjęciu tradycyjnie plan + pmc. To co cieszy, to kolejny tydzień będzie tygodniem wyścigowym ( ͡° ͜ʖ ͡°) pierwszy start sezonu cieszy mocno, nie ważne, ze to nie szosa, a mtb na które jadę przełajem ;D ważne ze ściganko ;D
#hiponaszosie
Hipodups - Kolejny tydzień za mną, związany z regeneracją. Odpoczynek był głównie pot...

źródło: Bez tytułu

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TypowyXD:

30W/3minuty


A to nie jest standard przy ergospirometrii? Tylko nie liczą progów jako procenty od mocy z maksymalnej minuty a LT1 z wymiany gazowej a LT2 ze stężenia mleczanu.
  • Odpowiedz