Aktywne Wpisy
nonszalancki +176
ruda_stuleja +143
Największe i najzabawniejsze kłamstwa Hulka Hogana.
Na pewno się tu odbił echem wczorajszy występ Hulka Hogana na wiecu Trumpa. Chciałbym więc wam nieco nakreślić kim dokładnie jest Hulk Hogan i dlaczego IMO ma to pewne znaczenie dlaczego ktoś taki jak on się na tym wiecu pojawił.
Pozwolę sobie z miejsca zatagować tu #gruparatowaniapoziomu bo post będzie długi i wyczerpujący, bo pisze go jako nieoficjalny profesor pro wrestlingu, których w tym kraju pewnie za wielu nie ma. Wrestling oglądam już jakieś 25 lat, a Hogan to istny bóg bez którego dziś nikt by nawet nie wiedział czym amerykański Wrestling jest.
ALE
Na pewno się tu odbił echem wczorajszy występ Hulka Hogana na wiecu Trumpa. Chciałbym więc wam nieco nakreślić kim dokładnie jest Hulk Hogan i dlaczego IMO ma to pewne znaczenie dlaczego ktoś taki jak on się na tym wiecu pojawił.
Pozwolę sobie z miejsca zatagować tu #gruparatowaniapoziomu bo post będzie długi i wyczerpujący, bo pisze go jako nieoficjalny profesor pro wrestlingu, których w tym kraju pewnie za wielu nie ma. Wrestling oglądam już jakieś 25 lat, a Hogan to istny bóg bez którego dziś nikt by nawet nie wiedział czym amerykański Wrestling jest.
ALE
Yeah, w końcu wpadła pierwsza setka na śmigaczu! Zaczynałem obawiać się już, że gravel zostanie przeznaczony do krótkich, intensywnych dystansów, a na dalsze wycieczki trzeba będzie sięgnąć po treka, ale nowy chyba się wystraszył i zaczął współpracować :) Centymetr mostka mniej i 20° w górę najwyraźniej robi sporą różnicę, choć w sumie tym razem i towarzystwo było, i tempo mniejsze, więc i kilometry zupełnie inaczej leciały. Odwołuję też psioczenie na siodełko Wittkop 7.0, bo chciałem dać mu ostatnią szansę i zaryzykowałem jazdę bez pieluchy, co okazało się strzałem w dziesiątkę - było zdecydowanie wygodniej :) Jak na mój zad wcięcie mogłoby być trochę większe, ale ostatecznie chyba się jednak dogadamy. Bez pośredników.
Co do trasy, to bardzo spodobał mi się odcinek za Środą, przez Kryniczno, Rakoszyce i Ramułtowice. Niby prosty asfalt, ale wśród budzących się pól i ze słoneczkiem grzejącym plecki banan nie schodził mi z facjaty, czysta radocha z jazdy :)
#rowerowyrownik #rower #rowerowywroclaw #ruszwroclaw #gravel #100km
Skrypt | Statystyki