Aktywne Wpisy
Do którego roku chcielibyście wrócić?
vladi_putin +1
Historia pamięta już ofensywy mające odmienić losy wojny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
" Ofensywa w Ardenach, bitwa o Ardeny, w historiografii anglosaskiej znana także jako bitwa o wybrzuszenie (ang. Battle of the Bulge[a]) – bitwa stoczona w Ardenach na przełomie 1944 i 1945 roku. Była ostatnią dużą operacją ofensywną wojsk niemieckich na froncie zachodnim podczas II wojny światowej.
(...)
Miało to zmusić aliantów zachodnich do wynegocjowania pokoju
" Ofensywa w Ardenach, bitwa o Ardeny, w historiografii anglosaskiej znana także jako bitwa o wybrzuszenie (ang. Battle of the Bulge[a]) – bitwa stoczona w Ardenach na przełomie 1944 i 1945 roku. Była ostatnią dużą operacją ofensywną wojsk niemieckich na froncie zachodnim podczas II wojny światowej.
(...)
Miało to zmusić aliantów zachodnich do wynegocjowania pokoju
W klasie musiałem siadać tak aby było mnie dobrze widać z biurka nauczyciela i na 45 minut mogłem uniknąć poszturchiwania i zabierania rzeczy z ławki. Przerwy spędzałem na innym piętrze aby nie chciało się tamtym za mną iść i mnie popychać. Na wf-ie było najgorzej bo byłem opluwany. O wychowawcach to szkoda wspominać bo jak czegoś nie widzą to tego nie ma. Ot normalka w polskiej szkole 1999/2000. Na studia poszedłem jakiś taki wystraszony bez jakiegokolwiek pojęcia kim jestem, co lubię i co chciałbym w życiu osiągnąć. Po studiach od najlepszej (byłej) przyjaciółki usłyszałem, że miałem szansę ale popsułem drugie wrażenie i zabrakło mi odwagi. Jakoś nie miałem ochoty jej tłumaczyć na gadu-gadu, że chociaż w wieku 25 lat nigdy z nikim nie byłem, nigdy się nie całowałem, w życiu nie byłem na randce i sumą rzeczy nie miałem tego całego know-how w głowie, to myślałem, że fajnie będzie się zobaczyć tak jak ona z innymi co widziałem na jej FB bo po prostu ją lubiłem. Co ja bym dał za wspólne zdjęcie na moje biurko...
A teraz mam 38 lat i moja sytuacja matrymonialna dalej bez mian i tak już zostanie. Wszystko na czym mi zależało już skończone i obecnie modlę się o III wojnę światową bo mam już dość tego społeczeństwa.
#przegryw #przegrywpo30tce #tfwnogf #oswiadczeniezdupy
Też mnie gnębili, a zaczęło się od niewinnej sytuacji na podwórku kiedy miałem <10 lat. Ktoś dał mi niespodziewanie w gębę a ja nie oddałem. To uwarunkowało we mnie postawę ofiary na wiele lat. Przykra koincydencja a morał jest taki, że jak ktoś ci przywali na podwórku, to zawsze należy oddać. Mnie nikt tego nie nauczył.
Problemu z kobietami większych nie miałem bo dobrze się z nimi dogaduję, mam
@niewiadomocowscenariuszujest: No stary, no właśnie nieee. Nie normalka. W liceum w tamtych latach #!$%@?ły się u ciebie takie rzeczy? U mnie przejście plus minus w tamtej epoce z podstawówki do liceum to było jak lądowanie w Oxfordzie. Mityczne, wielkie sito odcedziło tępych przymułów, agresywnych troglodytów i prymitywów o mentalności rodem z koszar wojskowych i wywaliło ich do jakichś
@niewiadomocowscenariuszujest: dokładnie jak u mnie, wolę już nie robić nic niż kolejny raz doświadczać odrzucenia i czuć się jak jeszcze większe gówno
Życie to #!$%@? ale ma swoje dobre strony i nie musi to być żeńskie genitalia.
@elperson: Widać chłopie, że nie masz pojęcia o czym mówisz i nie przeżywałeś takich sytuacji. Przepychanka to jest wtedy jak Wojtek szturcha Jurka, a Jurek mu oddaje łokciem w brzuch i tak sobie sprzedają lepy dla beki cały dzień. Coś takiego robiłem sobie z dobrym ziomkiem w LO i to właśnie były nasze przepychanki dla jaj i wkurzania nauczycielki.
Natomiast znęcanie się to jest taka sytuacja, że siada na tobie cała grupa, ewentualnie duża część, a reszta ma to w dupie, bo nie chcą być na miejscu gnębionego. Kopią Cię, szturchają, biją, wyzywają, opluwają, zabierają napoje, pieniądze, a jak mają zły humor to Cię skopią w 5 i nagrają to do Internetu. Jakbyś dzień w dzień przechodził coś takiego przez kilka lat, to założę się, że też przeszłoby Ci przez głowę, aby wymierzyć oprawcom karę w postaci
@Victus_est_in_vita: to są przebłyski normalności na tym portalu, głos rozsądku w zalewie użalania się i klepania po pleckach
@prawda_w_moskwie: I plus cofnięty. Też mam "dość tego społeczeństwa", ale jeszcze nie przyszło mi do głowy używać anglicyzmów zaczerpniętych z jakiś żałosnych korporacji.
@javelin: W jego wieku jak najbardziej można próbować z dziewczynami, można podrywać kobiety i dobrze się przy tym bawić, a nawet można mieć tzw. prime time albo być jeszcze przed nim, ale jak człowiek nie zna w praktyce podstaw rządzących relacjami damsko-męskimi to będzie miał niemały problem, aby to nadrobić. Jest szansa, że ma jakąś przyjaciółkę lub dobrą kumpelę, która go nauczy tego i owego. Ewentualnie znajdzie jakąś wyrozumiałą, mniej więcej rówieśniczkę, ewentualnie młodszą i bardzo niedoświadczoną kobietę, ale nie będzie to łatwe i pewnie OP nie ma ku temu wielu okazji.