Wpis z mikrobloga

#katolicyzm #mikromodlitwa #mirkomodlitwa #bekazlewactwa #bekazateistow #bekazpodludzi

W związku ze zmasowanymi atakami na Jana Pawła II chciałem napisać kilka słów na ten temat oraz złamać pewną zasadę i poprosić was o udostępnienie tego postu jeżeli uznacie go za wystarczająco wartościowy.

Lewa strona w ostatnim czasie po raz kolejny bardzo mocno atakuje kościół, po raz kolejny próbuje przypisać JPII ochronę pedofilów.
Jednak jaka jest prawda? czy chodzi o bezsensowne i bezpodstawne powtarzanie w koło tego, że papież wiedział o pedofilii i chronił pedofilów? A może JPII został przez nas przeceniony a lewej stronie chodzi tylko i wyłącznie o prawdę? Może to my jesteśmy zapatrzeni w Ojca Świętego niczym w złoty obrazek a oni cierpliwie i rzetelnie dążą do tego by po prostu prawda wyszła na jaw?
No zobaczmy jak wyglądała nagonka na kościół czy papieża w ostatnim czasie i sami zastanówmy się czy ich działania mają na celu prawdę czy też ich cel jest zupełnie inny.

Pierwsze co mi się przypomina to oczywiście Kanada. Pamiętacie prawda? Podczas badania ziemi jakimś urządzeniem ultradźwiękowym przy starej szkółce prowadzonej przez kościół natrafiono na odczyty wskazujące że na głębokości około 1 - 2 metry pod ziemią co się znajduje. No specjaliści od badań nie wiedzieli co to jest, ale media nie miały żadnych wątpliwości. To na pewno są wskazania od zwłok pomordowanych przez księży dzieci które były tam chowane w masowych grobach. Nie czekano na żadne wyniki badań, na żadne wykopaliska, oskarżenie w randze faktu od razu poszło na cały świat, ludzie byli podburzeni, księża (nawet ci w Polsce) wyzywani od morderców indiańskich dzieci, ja osobiście (oczywiście przez Internet) jako katolik miałem przepraszać za to co miał robić kościół w Kanadzie... podburzenie ludzi sięgnęło tego stopnia, że w Kanadzie podpalono kilka kościołów... czy to że w Kanadzie zaczęły płonąć kościoły spowodowało jakieś reakcje wśród przeciwników kościoła tutaj?... Coś takiego, że chyba ludzie posunęli się tam za daleko? Wręcz przeciwnie, słyszeliśmy, że "należało im się"... dodatkowo pojawiła się masa głosów, że w Polsce też powinny zacząć płonąć kościoły, pamiętamy te wszystkie grafiki z tamtego okresu z płonącym kościołem. Antykościelna nagonka na świat poszła, ile się komu oberwało tyle się oberwało, ile kościołów spłonęło tyle spłonęło ale... po półtorej roku badań tych "masowych grobów" okazało się, że... nie ma tam ani jednego ciała... wszystkie wskazania okazywały się byc wskazaniami czy to jakichś starych pni, czy nor, czy korzeni czy Bóg jedyny wie czego jeszcze... ale nie szczątkami martwych dzieci.

No i czy lewej stronie zależy na prawdzie? Czy usłyszeliście w jakimkolwiek lewicowym medium czy na jakiejkolwiek lewicowej stronce o tym, że te rzekome masowe groby okazały się być puste?

No ale co dalej, co ze spalonymi kościołami? Czy osoby lub środowiska, które doprowadziły do spalenia kościołów bo "im się należało" nie powinny teraz stwierdzić, że "no skoro jednak im się nie należało, to należy się abym odbudował to co spaliłem"? Czy media, które szczuły na kościół doprowadzając do podpaleń sprostowały informacje i otworzyły zbiórki na odbudowę kościołów? Czy im chodzi o prawdę? Oczywiście że nie.

No bo to co zostało to niesmak do kościoła "za kanadę" w podświadomości ludzi i nic poza tym. Jakby temu środowisku choć trochę zależało na prawdzie to by po prostu tę prawdę napisały... Tymczasem nie chodzi o prawdę tylko o to co pozostanie w pamięci ludzi. Nie chodzi o to, żeby ludzie znali prawdę na temat kościoła tylko o to żeby im się źle kojarzył.

No ok, ale tematem nie jest sam kościół jako taki, tylko rzekoma obrona pedofilów przez JPII więc pomówmy o tym ile wspólnego z prawdą środowisko antyklerykalne ma z oskarżeniami JPII o obronę pedofilów.
Luminarz_Osobisty - #katolicyzm #mikromodlitwa #mirkomodlitwa #bekazlewactwa #bekazat...

źródło: obraz_2023-03-12_155429951

Pobierz
  • 34
@Luminarz_Osobisty: Zacznijmy od przypomnienia sobie sprawy McCarricka. Ja wiem, że wy wiecie, ale ja i tak przypomnę. McCarrick był homoseksualnym pedofilem, molestował dzieci i młodych kleryków o czym JPII miał wiedzieć i nic z tym nie zrobić. Co ciekawe większy atak jest na papieża, który miał o tym wiedzieć i nic nie robić niż na samego pedofila, który miał wykorzystywać młodych mężczyzn. Lewa strona ciągle atakowała papieża "Bo McCarrick".

"Papież jest
@Luminarz_Osobisty:

Czytamy
"Jan Paweł II: kategoria zwykłych przestępstw.

W 1983 Jan Paweł II zatwierdził nową, do dzisiaj obowiązująca, wersję Kodeksu Prawa Kanonicznego. Czynów pedofilnych dotyczy w nim jeden przepis:

Kanon 1395 - § 2. "Duchowny, który (...) wykroczył przeciwko VI przykazaniu Dekalogu, jeśli jest to połączone z użyciem przymusu lub gróźb, albo publicznie lub z osobą małoletnią poniżej lat szesnastu, powinien być ukarany SPRAWIEDLIWYMI karami, nie wyłączając w razie potrzeby wydalenia
@Luminarz_Osobisty:

No ale co dalej, co ze spalonymi kościołami? Czy osoby lub środowiska, które doprowadziły do spalenia kościołów bo "im się należało" nie powinny teraz stwierdzić, że "no skoro jednak im się nie należało, to należy się abym odbudował to co spaliłem"? Czy media, które szczuły na kościół doprowadzając do podpaleń sprostowały informacje i otworzyły zbiórki na odbudowę kościołów? Czy im chodzi o prawdę? Oczywiście że nie.


Oczywiście, że przytoczysz sobie
@Luminarz_Osobisty:

wywołanego powszechnymi chorobami


Masz rację, były tam powszechne choroby, bo trzymano tam dzieci siłą w tak gównianych warunkach, że umierały na wiele powszechnych chorób. ALE NIE DOSTAŁY KULKI W ŁEB, WIĘC NIE MORDERSTWO, PO KATOLICU HEHE

Residential school deaths were common and have been linked to poorly constructed and maintained facilities.[7]: 92–101  The actual number of deaths remains unknown due to inconsistent reporting by school officials and the destruction of medical
@Luminarz_Osobisty:
Problemem moim zdaniem nie jest 'atak' ze strony wyimaginowanej lewicy tylko brak, jak dotychczas, obrony. Mniej jest już ludzi chętnych do nadstawiania reputacji i sumienia za KK. To katolicy często odwracają się od księży i ich narracji. I to myślę jest i będzie największy ból KK.

Ludzie wierzący przestają się identyfikować z zakłamaniem i obłudą. Zauważają, że kult martwego już od dawna "świętego" nie jest im do szczęścia potrzebny. I