Wpis z mikrobloga

Wrobilam chłopa 2 razy na ciaze(wkurzył mnie bo zostawił mnie dla innej która go po miesiącu rzuciła) i wyłudziłem kase na aborcje, znaczy on uwierzył ze w ciazy jestem i chciał aborcje wiec mi kase na nią dał a niedawno się mu przyznałam (4msc temu) ze zmyślałam ciaze (chciałam byc fair w stosunku do niego) a od 5 msc się nie odzywa do mnie wszędzie mnie poblokowal a chciakam się z nim tylko RAZ spotkac i szczerze pogadać jak człowiek z człowiekiem. Zastanawiam się czy by mu hajsu nie oddac przynajmniej połowy. Myślicie ze wtedy się zgodzi na rozmowę ? Mega tego zaluje i chce go na zywo przeprosić. Mam szacunek do niego wiec chce mu oddac. Zanim zjedziecie mnie w komach wiedzcie ze mam problemy psychiczne jeśli chodzi o agresje i jako dziecko jeździłam po psychologach z tym wiec mimo wszystko to tez jest w pewnym sensie choroba
  • 10
@on510: po pierwsze twoje problemy z młodości nie są usprawiedliwieniem, po drugie jak cię poblokował to najwidoczniej nie chcę cię znać, po trzecie ten hajs który chcesz mu oddać zostaw sobie na fryzjera,zyskają na tym obie strony, ty będziesz z nową fryzurą a on będzie miał świety spokój