Wpis z mikrobloga

Siłownia i sport ogólnie mają sporo plusów. Po pierwsze to dobry cope. Poprawia samopoczucie przez wyrzut endorfin i pozawala znaleźć jakieś cele (np. przebiegnę 5km poniżej 20 minut, zrobię 400kg w totalu, zetnę wagę do iluś tam kg). Poza tym przez zwiększoną aktywność można więcej jeść. Do tego lepsze zdrowie fizyczne w dłuższej perspektywie pozytywnie wpływa na samopoczucie.
Polecam każdemu kto ma warunki fizyczne i psychiczne, żeby spróbować. Warto też próbować różnych aktywości, zwłaszcza że jedne będą się prawdopodobnie bardziej podobać inne mniej. #przegryw #urzadzamysiewprzegrywie
Mlody_jeczmien - Siłownia i sport ogólnie mają sporo plusów. Po pierwsze to dobry cop...

źródło: a6a864c70ac93196a99b0935f98cde8c

Pobierz
  • 33
@Mlody_jeczmien: mieszkając w małej mieścinie chodziłem na siłke na której były same wolne ciężary i rodzinna atmosfera, a teraz w tym wojewódzkim huop się boi tych sieciówek na których jest milion maszyn i nie wiadomo która od czego, a julki będą się na huopa patrzyć i krzywo mierzyć wzrokiem ehh
@patryk-kabacinski-1: Oj tak, gdy miałem maszynę do cardio i klatkę do martwych/siadow/wyciskania/podciągania to byłem wniebowzięty.

Dojazd i powrót 0 minut, zero kolejek do sprzętu, muzyka taka jak chcę na głośniku, po ćwiczeniach prysznic w mieszkaniu zamiast integracyjnej siurkowni z chłopami i jakiejś grzybicy na kiju, no i nie trzeba latać z mokrą głową w sezonach chłodnych.

Cały czas marzę o domu żeby móc ją znowu urządzić jak kiedyś (
@Mlody_jeczmien: ostatnio wyszłam z założenia że skoro osoby chodzące na siłownie mogą więcej jeść to ja nie chodząc moge nie jeść ( ͡° ͜ʖ ͡°) same plusy w życiu przegrywa
@huop_z_blokow: To nie używaj maszyn, rób dalej wolnymi ciężarami, kto Ci broni?

Co do samego wpisu - prawda. Kiedyś chodzenie poćwiczyć ze znajomymi to była moja rutyna. Samemu jest trochę gorzej. Według mnie fajne jest mieć znajomych, którzy mają tę zajawkę co Ty - można pogadać o tym ile się wycisnęło, ogólnie o siłce czy innych aktywnościach, o tym czego się dowiedziało z internetu itd. Ale samemu też jest bardzo fajnie.
@Mlody_jeczmien: sama prawda, ja bym jednak dodał że jeszcze lepsze samopoczucie daje basen. Jak zrobię sobie 1-1,5km średnim tempem to wracając do domu czuję się jakbym się właśnie narodził. Nie dość, że czuję się świeżo to jeszcze mam przedmuchane płuca i wydaje mi się, jakbym oddychał 2x głębiej.
@sciana: To chyba ogólnie od cardio się tak robi. Mi jeszcze sauna się podoba, po pięciu minutach robi się tak milutko. Później oczywiście jest nieprzyjemnie jak za długo posiedzę, ale ogólnie też jest na plus.
Siłownia ma same plusy. Poznałem mnóstwo fajnych ludzi. Byłem zapraszany na imprezy organizowane przez siłownię (w ogóle fajny patent robić takie imprezy). Schudłem. Pozbyłem się problemów z plecami. A jak już wpadłem w rutynę to po treningu miałem więcej energii niż przed. A jak z jakiegoś powodu nie poszedłem na siłownie to tak mnie nosiło że żeby się rozładować ubierałem dresy, buty i biegałem kilka kilometrów.

A później zrobiłem sobie dłuższą przerwę
To chyba ogólnie od cardio się tak robi


@Mlody_jeczmien: to zależy od dystansu, przy bieganiu nie oddychasz cały czas głęboko i tak samo, jak się zmachasz to pod koniec masz już szybko i płytko. Przy pływaniu rytm wymusza tempo oddychania, nie możesz oddychać częściej bo część czasu głowa jest pod wodą, to wymusza przy wysiłku branie po prostu głębszych oddechów.