Wpis z mikrobloga

@malachite: są rejestry cen nieruchomości w których masz wartości kupna wyciągane z aktów notarialnych. Moim zdaniem jednak takie dokładne porównywanie na rynku wtórnym nie ma sensu bo nigdy nie wiesz w jakim standardzie były sprzedawane dane mieszkania, jaki miały rozkład, widok z okna itp. Na jednej ulicy transakcji nie ma w krótkim odstępie czasu zazwyczaj aż tak dużo żeby wyciągać z tego jakaś sensowną średnią.