Aktywne Wpisy
Lolenson1888 +209
Strona główna Allegro w 2005 roku. I komu kurczę przeszkadzał taki wygląd internetu? xD
Link do Wayback Machine ze stroną widoczną na screenie poniżej: KLIK
#webdev #webdesign #allegro #gimbynieznajo
Link do Wayback Machine ze stroną widoczną na screenie poniżej: KLIK
#webdev #webdesign #allegro #gimbynieznajo
pearl_jamik +93
Niech ktoś wytłumaczy dlaczego ludzie z wyższym wykształceniem, elita narodu, z wysokim ego, programiści stopnia najwyższego zostawiają po sobie w kiblu w biurze obesrany kibel?
#pracbaza #praca #pytanie #pytaniedoeksperta #programista15k
#pracbaza #praca #pytanie #pytaniedoeksperta #programista15k
Jest to dla mnie spore wyzwanie gdyż nigdy wcześniej nie prowadziłem żadnych zajęć szachowych ani innych zresztą też.
Ukończyłem jesienią kurs dla instruktorów szachowych PZSzach co dodało mi nieco pewności siebie wobec realizacji zadania, którego się podjąłem.
Zajęcia odbywają się raz w tygodniu w dwóch grupach wiekowych, z czego zdecydowanie ciężej zapanować jest nad młodszą grupą. Z drugiej strony wykazuje ona jednak bardzo duży entuzjazm w stosunku do zajęć.
Aby uatrakcyjnić zajęcia wydrukowałem zadania szachowe (diagramy) na karteczkach tak aby każde z dzieci mogło wylosować sobie zadanie szachowe do rozwiązania.
Był to strzał w dziesiątkę, bo dzieci rzuciły się do losowania z podziwu godnym zapałem.
Zdarzyło się raz, że jeden chłopiec wylosował drugi raz to samo zadanie, które kilkanaście minut wcześniej już rozwiązał, co dopiero po chwili zauważyłem. Twierdził on jednak, że pierwszy raz je widzi i siedział dalej nad rozwiązaniem
Nie przemyślałem jednak do końca przebiegu zajęć i konsekwencji z tym związanych.
Każde dziecko układało w tym samym czasie swoją pozycję na szachownicy i wszyscy na raz mieli pytania dotyczące swojego zadania lub wygłaszały proponowane jego rozwiązanie. Spowodowało to ogromny chaos. Dlatego na kolejnych zajęciach gdy po krótkiej części teoretycznej przeszliśmy do zadań to powiedziałem, że teraz jedno dziecko losuje zadanie i wszyscy nad nim się zastanawiają. To w moim naiwnym zamyśle miało zlikwidować chaos ale skutek przyniosło odwrotny. Wszyscy naraz zaczęli dyskutować na temat danego zadania, przestawiać figury proponując jego rozwiązanie podczas gdy inne osoby rozpatrywały w tym czasie odmienne warianty. Tak oto doszedłem do wniosku, na który pewnie ktoś mający doświadczenie w prowadzeniu zajęć wpadłby od razu, że dla zachowania względnego porządku należy uczestników podzielić na grupy.
Prawilnie przypominam o mojej zbiórce na sprzęt szachowy:
LINK DO ZBIÓRKI
#heheszki #truestory #wolontariat