@programista15cm: nie pytają o to ale jakoś sama rozmowa tak schodzi bo na nią wchodzę i pozwalam xD co wg ciebie odpowiedziec jak laska zaczyna gadac w ogole na temat przystojnosci mężczyzn, jacy sie jej podobaja itp. mi ostatnio laska np powiedziala na randce cos w stylu "lubie przystojnych mezczyzn ale nie za bardzo przystojnych bo to juz przesada" no i w sumie nie wiedzialem co na to odpowiedziec tak szczerze
za to ze wg niej nie bylem taki przystojny ale tylko troche czy mialem odpowiedziec "no to nie dobrze trafilas bo ja jestem maksymalnie przystojny" ( ͡°͜ʖ͡°)
@polskie-k0rpo: nie, zupelnie nie. Ziom to wszystko sie dzieje dlatego, ze jestes w jej ramie. Mowiac po ludzku - to ona prowadzi te rozmowe, a nie Ty.
To ona zadaje pytania i wybiera tematy, nawet jezeli to Ty
@polskie-k0rpo: pytasz jak z tego wyjsc? Ciezko z tego wyjsc, latwiej w to nie wejsc.
Nie musisz sie wbrew pozorom wcale napinac zeby prowadzic rozmowe - wlasnie wrecz przeciwnie. Mozesz czesto milczec, bo to wyprowadzi ja z rownowagi. Musisz miec pomysl na to o czym chcesz gadac.
Wazne zebys to Ty zadawal pytania, wbrew pozorom zadawanie trafnych pytan jest duzo trudniejsze niz piedolenie o sobie 3p3. W ten sposob kierujesz rozmowa.
@programista15cm: imo to można z tego wyjść zuchwałościa i naturalna pewnoscia siebie, bo jakies sztuczki konwersacyjne to są o #!$%@? rozbić jak sie jest niespojnym.
@polskie-k0rpo: ale jak masz naturalna pewność siebie to masz wyższy rzut na inicjatywę w każdej rundzie i intuicyjnie prowadzisz rozmowę.
Tylko nie pomyl pewności siebie z udawaniem pewności siebie przez np zuchwałość. To czesto działa na innych facetów, ale laski sa ekstremalnie przeczulone na tym punkcie s
Do bycia pewnym siebie nie musisz wyglądać jak ktoś pewny siebie, wystarczy, że się tak czujesz. Jak pochodzisz wiecej na randki to po prostu
@programista15cm: nie zgadzam się z tym udawaniem pewności siebie, zuchwałość to właśnie jest pewność siebie. udawana pewność siebie to arogancja lub agresja. zuchwałość to w moim mniemaniu mówienie na co ma się ochotę i robienie na co ma się ochotę pomimo potencjalnych konsekwencji, co jak dla mnie jest równe pewności siebie.
@polskie-k0rpo: zuchwałość ma to do siebie, ze jest na granicy agresji i często przekracza granice arogancji.
To wszystko nie musi swiadczyc o pewnosci siebie, a np bezczelności. Masa facetow jest bezczelna, arogancka i agresywna, a jak sie tylko trafi przeszkoda to momentalnie traca kontrole.
Zwlaszcza agresywne osoby, zaczynaja byc jeszcze bardziej agresywne co samo w sobie jest utrata pewnosci siebie. Nawet jak ktos da sie zbullowac przy kobiecie - to ona
@programista15cm: no okej to jak budować pewność siebie w sytuacjach społecznych bez zuchwałości w takim razie? gdybym cały czas emanował spokojem i w ogóle nie starał się przekraczać jakichś tam granic czy swoich, czy drugiego człowieka to albo stałbym w miejscu, albo bym zrobił regresje do totalnej nieśmiałości.
jak budować pewność siebie w sytuacjach społecznych bez zuchwałości w takim razie? gdybym cały czas emanował spokojem
@polskie-k0rpo: samo to pytanie zawiera w sobie komponent tego, ze udajesz. Kobiety sa na to niesamowicie wyczulone, ich tym nie oszukasz nawet na srednia mete, na pewno nie na dluzsza. Kolesi duzo bardziej, ale jak ktos zna te gre to tez szybko
Zwroc uwage na to, ze zalezy Ci glownie na tym, zeby inni Cie odebrali za pewnego siebie.
Czasem jak moje ego wejdzie do gry to tak, ale głównie chce robić i mówić na co mam ochotę i nie przejmować się konsekwencjami taki mam cel. Dla przykładu i zobrazowania pare sytuacji:
- Sytuacja numer 1: Idzie kobieta wąskim chodnikiem przedemną i pali papierosa, #!$%@? się bo jest to chamstwo - zwracam
Nie, 1 to zwykle chamstwo i jak sam zauważyłeś to kwestia urażonego ego. Dojeżdżasz ja, bo wydaje Ci się, że możesz (zwracanie uwagi samo w sobie jest nietaktem). Bo masz pretekst. Pewni siebie ludzie nie muszą pokazywać (sobie) jacy są pewni siebie, bo się do kogoś #!$%@?
2: widzisz swój strach i on jest normalny. Myślę, że jak przeczytasz te książkę to zrozumiesz, że to Twój strach i go polubisz.
@polskie-k0rpo: ogólnie to co robisz jest etapem drogi do pewności siebie, takie testowanie granic. kwestia tylko żebyś się na nim nie zatrzymał i bacznie przyglądał. Widzę że masz refleksje więc wróżę Ci ze to ogarniesz
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
#olimpiada #heheszki #tinder #olimpijskiedupeczki #logikarozowychpaskow
@polskie-k0rpo: nie, zupelnie nie.
Ziom to wszystko sie dzieje dlatego, ze jestes w jej ramie.
Mowiac po ludzku - to ona prowadzi te rozmowe, a nie Ty.
To ona zadaje pytania i wybiera tematy, nawet jezeli to Ty
Nie musisz sie wbrew pozorom wcale napinac zeby prowadzic rozmowe - wlasnie wrecz przeciwnie. Mozesz czesto milczec, bo to wyprowadzi ja z rownowagi. Musisz miec pomysl na to o czym chcesz gadac.
Wazne zebys to Ty zadawal pytania, wbrew pozorom zadawanie trafnych pytan jest duzo trudniejsze niz piedolenie o sobie 3p3.
W ten sposob kierujesz rozmowa.
Tylko nie pomyl pewności siebie z udawaniem pewności siebie przez np zuchwałość.
To czesto działa na innych facetów, ale laski sa ekstremalnie przeczulone na tym punkcie s
Do bycia pewnym siebie nie musisz wyglądać jak ktoś pewny siebie, wystarczy, że się tak czujesz. Jak pochodzisz wiecej na randki to po prostu
To wszystko nie musi swiadczyc o pewnosci siebie, a np bezczelności.
Masa facetow jest bezczelna, arogancka i agresywna, a jak sie tylko trafi przeszkoda to momentalnie traca kontrole.
Zwlaszcza agresywne osoby, zaczynaja byc jeszcze bardziej agresywne co samo w sobie jest utrata pewnosci siebie.
Nawet jak ktos da sie zbullowac przy kobiecie - to ona
@polskie-k0rpo: nie, wbrew pozorom nie.
@polskie-k0rpo: samo to pytanie zawiera w sobie komponent tego, ze udajesz. Kobiety sa na to niesamowicie wyczulone, ich tym nie oszukasz nawet na srednia mete, na pewno nie na dluzsza. Kolesi duzo bardziej, ale jak ktos zna te gre to tez szybko
Czasem jak moje ego wejdzie do gry to tak, ale głównie chce robić i mówić na co mam ochotę i nie przejmować się konsekwencjami taki mam cel. Dla przykładu i zobrazowania pare sytuacji:
- Sytuacja numer 1:
Idzie kobieta wąskim chodnikiem przedemną i pali papierosa, #!$%@? się bo jest to chamstwo - zwracam
Nie, 1 to zwykle chamstwo i jak sam zauważyłeś to kwestia urażonego ego.
Dojeżdżasz ja, bo wydaje Ci się, że możesz (zwracanie uwagi samo w sobie jest nietaktem). Bo masz pretekst. Pewni siebie ludzie nie muszą pokazywać (sobie) jacy są pewni siebie, bo się do kogoś #!$%@?
2: widzisz swój strach i on jest normalny. Myślę, że jak przeczytasz te książkę to zrozumiesz, że to Twój strach i go polubisz.
no dobra a jeżeli ktoś nie wiem pluje na ciebie w autobusie, lub kopie cie w tylne oparcie, to co wtedy masz nie zwracać uwagi?
no generalnie to wychodziłem z założenia że jedyną osobą której chce zaimponować