[herbatananoc]

Kolega pyta. Załóżmy, że macie nieduże mieszkanie w Warszawie (2-3 pokoje), takie że złapie się pod kredyt 2%. (Hipoteka czysta). Chcecie sprzedać i kupić podobne w innej lokalizacji najlepiej na rynku wtórnym, do wejścia (za uzyskaną gotówkę, możecie ciut dołożyć). Jak to najlepiej rozegrać, żeby jak najmniej stracić finansowo? Czy dobrze myślę, że najlepiej zaklepać nowe mieszkanie umową przedwstępną po obecnych cenach, a sprzedać stare jak rynek trochę odbije dzięki kredytowi 2%? Czy może szybko sprzedawać i czekać na drobną korektę? Kwestia gdzie mieszkać w czasie manewrów do pominięcia.

#nieruchomosci #mieszkanie #warszawa

[saviola7]

jak rynek trochę odbije dzięki kredytowi 2%

@herbatananoc: To pewnie będzie max 2000 nieruchomości w pierwszym tygodniu lipca, nie spodziewałbym się, że rynek "odbije". A tym bardziej nie uzależniałbym decyzji od tego programu.

[pastaowujkufoliarzu]

@herbatananoc: Nie mając ciśnienia zdecydowanie poczekałbym ze sprzedażą te kilka miesięcy :) Nie tylko pod kątem 2%, ale mniejsza liczba mieszkań w ofercie też będzie powoli robić robotę

[herbatananoc]

@pastaowujkufoliarzu: Ale wtedy trzeba też poczekać z kupnem, czyli na jedno wyjdzie? Sprzedający przecież nie zgodzi się czekać pół roku bez kasy.

[mphbp]

@pastaowujkufoliarzu: To jest właśnie ciekawe podejście. Mam takie wrażenie, że większość tutaj spodziewa się wykupu wszystkich mieszkań po wejściu tego kredytu 2%. Nikt natomiast nie wspomina, że jest również spore grono, które właśnie czeka na ten program, żeby wystawić swoje mieszkanie na sprzedaż.

[pastaowujkufoliarzu]

@herbatananoc: to prawda, więc sensowny wydaje się ten manewr o którym piszesz z zaklepaniem ceny przez zawarcie umowy na pierwotnym. Obecnie może być ostatni dobry moment na mało usztywnioną pozycję dewelopera, jeżeli dane o rosnącej sprzedaży będą się potwierdzać, a te 2% wypali, to za kilka miesięcy obecna cena powinna być już dużo trudniejsza do uzyskania. Szklanej kuli nie mam, ale ja bym na to stawiał

[marcpol]

Ale wtedy trzeba też poczekać z kupnem, czyli na jedno wyjdzie?

@herbatananoc: Można skorzystać z kredytu hipotecznego.

[herbatananoc]

@mphbp: W sumie ciekawa uwaga. Ale czy sprzedający są w tym równie zorientowani, co kupujący? Wydaje mi się, że wstrzymywanie się po stronie podażowej będzie dużo słabsze.

[herbatananoc]

@marcpol: W sensie: najpierw wziąć kredyt i kupić, a później sprzedać stare i szybko go spłacić? A Ty też uważasz, że nie będzie korekty, tylko wzrost cen?

[marcpol]

@marcpol: W sensie: najpierw wziąć kredyt i kupić, a później sprzedać stare i szybko go spłacić?

@herbatananoc: Jeśli scenariusz wzrostu cen się sprawdzi jest to dobre rozwiązanie. Warto w takim przypadku wybrać ofertę kredytu bez kosztów początkowych i bez kosztów wcześniejszej spłaty.

A Ty też uważasz, że nie będzie korekty, tylko wzrost cen?

@herbatananoc: Co do prawdopodobieństwa zmian cen nieruchomości w którąkolwiek stronę to trudno jest mi się na

[pastaowujkufoliarzu]

Mam takie wrażenie, że większość tutaj spodziewa się wykupu wszystkich mieszkań po wejściu tego kredytu 2%. Nikt natomiast nie wspomina, że jest również spore grono, które właśnie czeka na ten program, żeby wystawić swoje mieszkanie na sprzedaż.

@mphbp: bo wpływ na stronę kupującą będzie jednak silniejszy, po stronie nabywców mamy grupę ludzi, dla których dużej części ten kredyt 2% przeważy o ich obecności na rynku, bo brak im zdolności na zwykły