Wpis z mikrobloga

Siemanko zegarkowe Mirki #zegarki
w nawiązaniu do tego wpisu: https://wykop.pl/wpis/70330605/zegarki-zapakowalem-dzisiaj-do-rotomatu-zsynchroni
robię dzisiaj podsumowanie
zdjęcie zrobiłem dokładnie dzisiaj o 7:15:00

wyniki:
Tudor 1926: minus 62 sekundy
Certina DS1: plus 48 sekund
Lorus jakiś: minus 121 sekund
Tissot Seastar: minus 135 sekund

Podsumowując: nie był najdokładniejszy zegarek zdecydowanie najdroższy. Jestem mocno rozczarowany, że Tissot za sporo ponad 3 kafle okazał się gorszy od kosztującego chyba 6 stówek Lorusa.
m.....o - Siemanko zegarkowe Mirki #zegarki
w nawiązaniu do tego wpisu: https://wykop...

źródło: IMG_0776

Pobierz
  • 33
@mitatuyo: obiło mi się o uszy, że powermatic w Tissocie ma chyba cienką sprężynę czy coś tam innego porobione, żeby mieć tak dużą rezerwę mocy. I efektem jest duża niedokładność.
Ja mam tissota LeLocle ze "standardowym" mechanizmem i nie mam dużych odchyleń.
@mitatuyo: akurat nie ma co zakłamywać rzeczywistości. Do samego pomiaru czasu każdy kwarc będzie lepszy i dokładniejszy.

Mówienie kup sobie gshocka jest też z dupy bo to zupełnie inny zegarek niż te na których pomiar odchyłki robiłeś. I w tym wydaniu gshock też wypadnie lepiej pod każdym względem poza brandzlowaniem się przy znajomych. Żeby nie było, sam mam kilka zegarków mechanicznych ale bylbym daleki od ślepego przekonania, że górują nad kwarcami.
@fi9o: ale ja się w 100% zgadzam, każdy kwarc jest dokładniejszy. Pisałem o tym w głównym wątku. Pisząc, żeby został przy gshocku wcale sobie nie kpilem.
Automaty nosimy nie dla dokładności pomiaru, a z potrzeby sztuki, piękna. No i niektóre to tez dla lansu. Tudora zakładam kilka razy w miesiącu, kiedy mam jakiś poważniejszy biznes do zrobienia ;)