[GarGalin]

#przegryw
Rozwala mnie to jak patrzycie na wszystkie rady typu pójdź na siłownię albo na kurs tańca. Ojojoj pójdź na siłownię, zacznij tańczyć, gówno to da skoro mam #!$%@? ryj i niski wzrost reeeeeeee....

#!$%@? ryj i niski wzrost nie mają znaczenia!

Oczywiście, że #!$%@? mają, jak się przegrało w genetycznym lotto to pewnie że jest trudniej. Siłownia, taniec, jakiekolwiek hobby nie są magicznym remedium, ale pomagają.

Jakiś czas temu poszedłem na basen po raz pierwszy od dawna i to co strasznie rzuciło mi się w oczy to beznadziejna postawa większości mężczyzn. Siłownia, taniec, basen czy jakikolwiek ruch sprawią, że zamiast wyglądać jak totalny creep będziecie (tu do tych co przegrali lotto) po prostu brzydcy i niscy. A to już jest parę oczek w górę. Nie będziecie 7/10 ale skoczycie z 2/10 chociaż do tej 5/10.

Kobiety zamiast traktować was jak creepa zaczną traktować przynajmniej neutralnie - a to już droga do wyjścia z przegrywu. Laski faktycznie lecą tylko na topke mężczyzn. Więc sam fakt, że będziecie traktowani neutralnie stawia was w pozycji większości osób.

[P.....y]

@GarGalin:

[SOLDIER_OF_FROGTAN]

@GarGalin: Zapomniałeś o jednym, kluczowym warunku wychodzenia z przegrywu,

[Kamilo67]

@GarGalin: Normalni ludzie nie chodzą na żadne pseudokursy czy inne bzdety, a mają życie towarzyskie i partnera. Przegryw nawet jak chodzi to nic się nie zmienia. Także zwykłe cope.

[GarGalin]

@Kamilo67: pewnie że tak jest jak się pochodzi miesiąc i odpuści... Inna rzecz że #!$%@? charakter i #!$%@? oczekiwania są waszym największym wrogiem

[Kamilo67]

@GarGalin: Ja miesiącami chodziłem na siłownię, także kłamstwo i cope z twojej strony.

[Kamilo67]

@GarGalin: Moje oczekiwania to normalne życie jak każdy, a charakter to cóż, to nie moja wina, że urodziłem się z #!$%@? cechami, które nie sprzyjają dynamicznej osobowości i byciu duszą towarzystwa.

[M.....n]

z 2/10 chociaż do tej 5/10

@GarGalin: Raczej z 2,/10 na 3/10 maks. Chyba, że ktoś jest fest ulany.

[GarGalin]

@Mlody_jeczmien: uuu, dobra postawa bardzo zmienia to jak cię postrzegają, masa osób się garbi i nawet o tym nie wie. Ja m ryj 4/10 I całe 173 centymetry wzrostu, ale sam fakt że się nie garbie i mam dobrą postawę robi wiele. Ważę 82 kilo, więc nadwaga, a nikt mi tego nie zarzuca bo nie chodzę jak creep.

[Sarmataa]

@GarGalin: Panie tam opowiadasz, wybrzydzasz i tyle jak większość przegrywów i przegrywek. Kobiet są miliony, podobnie wiele kobiet zmarnowalo najlepsze lata życia na szukanie księcia, a z każdym rokiem liczba potencjalnych książąt tylko malala.
Masz dwie możliwości dążyć do zmiany siebie, aby zwiększyć ogólnie swoją wartość w oczach kobiet i mieć większe pole manewru.
Albo zaakceptować fakt, że masz nieatrakcyjną twarz i niski wzrost. Jeśli nic nie chcesz zmieniać to

[M.....n]

dobra postawa bardzo zmienia to jak cię postrzegają

@GarGalin: Co ma ćwiczenie do tego?

a nikt mi tego nie zarzuca bo nie chodzę jak

[Sarmataa]

@Mlody_jeczmien: @GarGalin 82 kg to dobra waga, którą zawsze można zmienić w 1-2 miesiące jak ktoś tego chce. Wbrew pozorom jest to zaleta w oczach kobiet, lepiej być trochę grubszym, niż za chudym. Gdzie 82 kg to jest nic, gdybyś ważyl ze 100-130 kg to co innego.

[M.....n]

@Sarmataa: 82kg przy 172cm i braku mięśni to nie jest "dobra waga". Ja mając 168 i 78kg mimo nie najgorszej muskulatury już byłem ulany wedle moich standardów.

1-2 miesiące

@Sarmataa: W miesiąc to można około 2kg zgubić, to nie

[Sarmataa]

@Mlody_jeczmien: Otóż to atletyczną, ale nie bardzo umięśnioną. Mając wybór między kimś za chudym, a kimś za grubym to przeważnie wybiorą kogoś za grubego. Przecież z facetami jest podobnie i lekko ulane kobiety mają bardzo duże powodzenie.

Podobnie mitem jest myślenie, że kobiety preferują six-pack z 0% tkanki tluszczowej. Podczas badań wybieraly 15% tkankę tluszczową z lekko zarysowanymi mięśniami brzucha. One na to się patrzą tak jak my na kulturystki.

Ja mam 168-170, ale od kilku lat ważę 100-105 kg. Tylko ja na prawdę dźwigalem kilka lat ciężary, Mogę powiedzieć po sobie, że największe powodzenie mialem ważąc 75-85 kg w początkowych latach kulturystyki. Im bylem większy tym zainteresowanie kobiet spadalo, bo je to w większości nie kręci. Wiadomo są i takie co gustują w takich chlopach.
Byl taki okres, że wcale nie ćwiczylem i waga z 105 spadla do 90 kg. Wtedy znów zauważylem wzrost zainteresowania kobiet. Obecnie z 90 kg trochę przytylem w tluszcz do 100 kg i pewnie mam te 20-25% tkanki tluszczowej, ale nadal budzę większe zainteresowanie kobiet, niż bardzo

[Sarmataa]

@Mlody_jeczmien: Jeszcze powiem ci tak. W miesiąc możesz zrzucić od 4 do 8 kg na spokojnie. Dwa razy w życiu jeszcze przed kulturystyką zrzucilem po okolo 20 kg. Jeśli ktoś chce schudnąć to nie stanowi dużego problemu tym bardziej przy wadze 80 kg. Podobnie niedawno schudlem 10-15 kg po operacji w szpitalu i odpuszczeniu ciężarów.

[M.....n]

Mając wybór między kimś za chudym, a kimś za grubym to przeważnie wybiorą kogoś za grubego

@Sarmataa: To zależy czy niski czy wysoki oraz czy za tą grubością idą mięśnie. "Misiowaty" czyli ulany, ale z mięśniami pewnie będzie lepszy niż chudy szczur, ale skinny fat co wygląda jak ludzik z kasztanów już niekoniecznie.

Podczas badań wybieraly 15% tkankę

[Sarmataa]

@Mlody_jeczmien: Nie mam tych badań, ale bardzo się zaskoczyłem, gdy okazało się, że kobiety lubią jak facet ma trochę ciałka. W końcu to oznaka zdrowia. podobnie my preferujemy wysportowane kobiety, ale raczej nigdy z kaloryferem. Wątpię, że 10%, bardziej 15%.

Według mnie wzrost niekoniecznie pociąga kobiety, bardziej to sprawa kulturowa. Albo pocieszanie się tym, że mój facet jest wysoki więc przystojny. Osobiście miałem może 3-4 takie sytuacje, gdzie wzrost był problemem, ale to kobiety sobie same to wkręcały. Pomimo że im się podobałem i same inicjowały kontakt. W większości przypadków było wręcz odwrotnie i nie stanowiło to problemu. Ważne aby mierzyć te 160 cm+ i być w granicach normy. Podobnie były sytuacje w drugą stronę gdzie kobiety mierzyły po 190+ cm i zbyt duży wzrost mnie zniechęcał, Podobnie kobiety odrzucą zbyt wysokiego mężczyznę z tego samego powodu co zbyt niskiego. Ale tu nie ma mowy o podobaniu się, to sprawa kulturowa.

Nieraz byłem otoczony facetami po 190 cm i nijak nie przekładało się to na ich powodzenie, jeśli kobietom nie podobała się ich twarz, albo inny facet podobał się bardziej. Myślę że to działa tak jak coś na wzór dziubka, gdy wszystkie kobiety próbowały powiększyć sobie usta. Tak teraz faceci uwierzyli, że wzrost ma kolosalne znaczenie i zaczęli się nim

[M.....n]

Według mnie wzrost niekoniecznie pociąga kobiety, bardziej to sprawa kulturowa.

@Sarmataa: Moje obserwacje są mocno odmienne, choć oczywiście mogą wynikać ze środowiska, w którym się obracam (głównie młode kobiety) i moich błędów poznawczych, ale tak czy inaczej jest masa badań i opracowań na ten temat. Pierwsze z brzegu:
https://www.researchgate.net/publication/236670565_The_height_of_choosiness_Mutual_mate_choice_for_stature_results_in_suboptimal_pair_formation_for_both_sexes

[Sarmataa]

@Mlody_jeczmien: Powiem ci, że te badania można różnie interpretować. Większość facetów ma niższe wymagania od kobiet i spotkają się nawet z taką kobietą, która im się specjalnie nie podoba. Kierują się seksem i prymitywnymi instynktami. Idą w ilość, a niekoniecznie w jakość, więc nawet na wzrost niekoniecznie patrzą. Do tego dochodzi ta sprawa kulturowa, że mężczyzna powinien być wyższy. Więc ludzie wybierają partnera, który niespecjalnie im się podoba, ale spełnia kulturowe wymagania. Dlatego wspomniałem o tych 160 cm+, to już w miarę normalny wzrost na tle całej polskiej populacji.

Podobnie z naukowego punktu widzenia wiemy, że syn jest średnio 13 cm wyższy od różnicy wzrostu między matką, a ojcem. Te 13 cm w naturalny sposób przekłada się na to, że kobiety wybierały znacznie wyższych partnerów, niż faceci partnerki, bo z natury przez te 13 cm są dużo niższe. U córek to wygląda jakoś inaczej i od różnicy jest odejmowane 7 cm czy ileś tam. Wiadomo zdarzają się wyjątki, ale tak to średnio wygląda.

Albo tylko ci się wydaje, że masz nieatrakcyjną twarz i też porównujesz się do ludzi z okładek gazet. Musiałbyś ocenić cechy swojej twarzy, a później porównać je do kobiet, które wyglądają podobnie do ciebie. Ja tak właśnie zrobiłem. Szczególnie kształt czaszki, a następnie szczęki, brwi, oczu, nosa, ust, wysokość czoła. Później możesz poeksperymentować i próbować podrywać takie kobiety nawet na portalach randkowych. A często jest tak, przynajmniej u mnie, że uważamy takie kobiety za zbyt atrakcyjne, aby chociaż na nas spojrzały, a my możemy być tym ideałem do którego same boją się zagadać. Z tych samych powodów co my. To też tłumaczy czemu osoby o szczupłej twarzy wyglądają na atrakcyjniejsze, bo wtedy lepiej widać ich czaszkę. W tym zarysowany podbródek i kości

[M.....n]

Dlatego wspomniałem o tych 160 cm+, to już w miarę normalny wzrost na tle całej polskiej populacji.

@Sarmataa: Ten wzrost jest przeciętny dla dwunastoletnich chłopców. Dla mężczyzn to prawdopodobnie mniej niż jeden procent populacji. Jeżeli wziąć pod uwagę grupę wiekową, która może interesować kobiety, którymi ja mógłbym się zainteresować to nie dziwiłbym się gdyby było to mniej niż jeden na tysiąc mężczyzn.
https://www.mp.pl/pacjent/pediatria/prawidlowyrozwoj/rozwojfizyczny/52272,siatki-centylowe-masa-i-dlugosc-ciala-malego-dziecka

Albo tylko ci się wydaje, że masz nieatrakcyjną twarz i też porównujesz się do ludzi z