Wpis z mikrobloga

Jak pozbyć się stałego uczucia zazdrości? Mam na myśli głównie relacje międzyludzkie (i to nie te romantyczne). Po prostu zauważam to, że ludzie mnie zlewają i traktują jak piąte koło u wozu, kogoś zbytecznego, opcję dodatkową, osobę "na doczepkę", kogoś, kto jest gdzieś zapraszany (o ile w ogóle jest) z racji pytania typu: "A x? Nie idzie z nami? Przecież to twoja... Razem...". Dodam, że sama staram się nikogo nie wykluczać, być dobrą i uczynną dla osób, które spotykam -- to zgodne z moją moralnością, więc nie zamierzam przestawać. Jednak cholernie mi przykro, gdy nie doświadczam czegoś podobnego. Często czuję się bezużyteczna i odsunięta, niechciana, niepotrzebna, niewystarczająca. Nie umiem się otworzyć. #psychologia #smutek #zycie #niewiemjaktootagowac #gownowpis
  • 3
@schantelle:

"A x? Nie idzie z nami? Przecież to twoja... Razem..."

To znaczy, że zapraszają cię, nawet pomimo tego, że się nie oferujesz. To dobrze. Dobrze, że cię zapraszają. Niedobrze, że tylko w takiej formie, bo nie wykazujesz inicjatywy - to nie ich wina.
Nemayu - @schantelle: 
"A x? Nie idzie z nami? Przecież to twoja... Razem..."
To znac...