Wpis z mikrobloga

idę o zakład, że pierwszym słowem jakim krzykniesz będzie " ratunku", a drugim " policja".

@zenek-stefan1 Zawsze bawi jak ludzie nieironicznie rzucają takimi tekstami i myślą że to jest jakiś argument. Coś jak "jak trwoga to do Boga" xD
jak jacyś mili panowie w bramie, będą obijać ci facjatę ,bo spodobał im się twój iphone, to idę o zakład, że pierwszym słowem jakim krzykniesz będzie " ratunku", a drugim " policja". Ale co ja tam wiem, nie słucham rapu. I to polskiego xD


@zenek-stefan1: no pewnie, że krzyknę. Mało tego, jak będę miał stłuczkę to po nich zadzwonię. Jak mi się włamią na chatę to też. Jak ukradną samochód to
@troglodyta_erudyta: Tymczasem jak w głowie idąc chodnikiem, w biały dzien, na widok radiowozu- "Idź normalnie, nie daj im argumentu".
Ktoś powie- pewnie jesteś patusem. Otóż nie, nigdy nie miałem przypału z bagietami, nigdy nikogo nie uderzyłem, nic nie ukradłem.
Był taki czas, myślę ze jakos 2008-2013, kiedy w mojej rodzinnej 15k miejscowosci, za każdym #!$%@? razem wracajac z pubu, byłem zatrzymywany przez bagiety. Szedłem prosto, spokojnie, często sam. Ale wystarczyło że