Wpis z mikrobloga

@kantek007: @Kierowca-ufo:

Naszym politykom wtedy brakło horyzontów

Mieliśmy być pionkiem i montownią, a nie budować jakieś strategiczne sojusze, które mogłyby być przeciwwagą gospodarczą dla takich Niemiec, Francji czy militarnie Rosji.

To nie brak horyzontów tylko wszystkie opcje po '90 reprezentowały różne interesy, ale nie polskie.
@LaurenceFass: @Kierowca-ufo Horyzontów wiele nie było, ale między 1990 a 1995 rozstrzygnęły się całkowicie losy postkomunistycznych państw i zdecydowały jaki kierunek obrać. Ukraina wybrała drogę chwiejnej oligarchii o silnych wpływach prorosyjskich, Białoruś oddała władzę zarządcy PGR i w końcu mamy Polskę. Chyba nie muszę mówić który z tych krajów wybrał najlepszą drogę.
zdecydowały jaki kierunek obrać. Ukraina wybrała drogę chwiejnej oligarchii o silnych wpływach prorosyjskich, Białoruś oddała władzę zarządcy PGR i w końcu mamy Polskę.


@Kagernak:
W żadnym z tych wypadków to nie były suwerenne decyzje. I mimo wszystko to był wybór pod jakim butem będziemy. Jeden lepszy, drugi gorszy, ale wciąż but.
Alternatywa umowy partnerskiej i budowania podmiotowości była j.w. tylko do tego trzeba było normalnych elit politycznych.

Przy czym nawet jeżeli
@kantek007: Różnie można na to spojrzeć czy dobrze zrobił Wałęsa czy zle, teraz inna perspektywa wtedy inna,
ale na pewno tworzyć coś w tamtych latach z Ukrainą nie byłoby łatwo w kraju gdzie biznes mieszał się z polityką. tam np, kilku miliarderów ma swoje telewizje nawet Poroszenko i w taki sposób wpływali na rządy, to był taki kraj, jak zachód nie zawalczył, żeby przeciągnąć Ukrainę do europejskiej strefy wpływów, to Polska
Słyszałem o tym, podobnie jak białoruś. Naszym politykom wtedy brakło horyzontów

@Kierowca-ufo: Chyba jednak nie o brak horyzontów chodziło. Dla przykładu gdyby nie walka premiera Olszewskiego Ruskie zostałyby w polsce jak chciał Wałęsa(już nie jako armia radziecka ale masa "spółek" przez nią utworzonych). Jak premier jechał w Waszyngtonu negocjować wejście do NATO Wałęsa wyskoczył z pomysłem "NATObis", że zamiast wstępować do nato stworzymy inny sojusz. Można tak sobie patrzeć na polityków
Słyszałem o tym, podobnie jak białoruś. Naszym politykom wtedy brakło horyzontów, no ale skoro to były przemalowane komuszki


@Kierowca-ufo: Bajki i marzenia. Raz, że to sa rewelacje niepotwierdzane z tamtej strony, dwa Polska wtedy była biedna, z ogromnym bezrobociem, z upadła gospodarka. Jakie partnerstwo strategiczne skoro sami żebraliśmy u Zachodu? Rosja dawała surowce przynajmniej.