Wpis z mikrobloga

@Miguelos: Takie #!$%@?, chodziłem do "fryzjerek" i pipa nawet włosów do porządku obciąć nie umie. A jeszcze jak pandemia była i maseczki? To i w maseczce i nawet telefonu wyciągnąć nie mogłem, żeby pokazać o co mi chodzi.
A barber? No niby kombo 100zl. Do tego mam whisky, piwko albo kawkę. Mycie włosów, propozycje stylizacjii. Gorący ręcznik, brzytwa i masaż twarzy/głowy.
Pełno kosmetyków, wychodzę jak po spa pachnący i zadowolony.
Kto
@Miguelos: byłem ostatnio u lokalnej Grażyny do której chodziłem wcześniej, miesiąc po wizycie u barbera spojrzała aha to tutaj tak nisko wycięte tu przystrzyżone było powiem wam że #!$%@? ma taki zmysł że wiedziała że to nie jej cięcie przy strzeżeniu się pyta tutaj do tej wysokości wystarczy no tak bo panu to tak nie pasuje wysoko jednocześnie mówiąc to jebnęła maszynką do samej góry obcięła mnie na garnek Jak to
@Miguelos: prawdziwego przegrywa to strzyże mama nożyczkami do obcinania paznokci ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Chodzisz do pani Grażynki = oski, bo pewnie Grażynka wie jak cie obciąć żeby było w miarę
@Miguelos: a potem płacz, że dziewczyny nawet nie spojrzą xD Też myślałem, że to gówno dla nowobogackich. Poszedłem i od razu koleżanka w korpo zapytała czy u barbera byłem, bo dużo lepiej niż zwykle xD Wolę wydać te 150 żeby mieć dobrze ogarniętą brodę i lepszą fryzurę niż 20 i wyglądać jak sebek xD