Wpis z mikrobloga

ech, jak ja żałuje ze bedac na tych studiach nie udzielalem sie w takich imfsach, nie latałem do medyka na imprezy czy po prostu bardziej nie udzielalem sie w kołach (zasrana pandemia tez duzy tu miala wplyw bo zabrała ponad 2lata) tylko kułem te przeklete podreczniki i prezki. przynajmniej bym jakies wspomnienia miał, jakies studentki pierwszoroczniaczki poznał albo sie na pare wyjazdów z ifmsy w wakacje zalapał. mireczki, ktorzy jestescie na poczatku tych studiow - nie siedzcie tylko przy nauce, bo i tak to sie nie liczy, wychodzcie na imprezy, poznawajcie ludzi (a nie tylko znajomosci internetowe), udzielajcie sie w ifmsie - bo naprawde jak pojdziecie na staz a potem na rezydenture to wam bedzie tego brakowac #lekarski #lekarz #medycyna
  • 19
@pieknylowca: Zgadza się i tyczy się niemal wszystkich kierunków. Nauka jest istotna, ale nie mniej niż wszystko powiązanego obok - koła naukowe, stowarzyszenia, konferencje, wyjazdy, poznaje się przez to ludzi i wyrabia kontakty. Nawet poprzez imprezy. Rokrocznie dany kierunek na uczelni kończy kilkadziesiąt osób, w skali kraju kilkaset lub nawet w tysiącach, w zależności od kierunku. W top 5 uczelni wiedza jest mniej więcej na podobnym poziomie, trzeba się czymś wyróżnić,
@pieknylowca: IFMSA to impteza dla małej kliki wybranych bananów. Towarzystwo wzajemne adoracji kosi punkty i jeździ na drogie wycieczki w ciekawe miejsca, a zwykli członkowie klepią pojdyncze punkciki żeby raz na studia pojechać w fajniejsze miejsce. Samorząd i STN to samo :)
Dopiero poza studiami i po studiach zaczyna sie życie i warte przeżycia rzeczy :)
IFMSA to impteza dla małej kliki wybranych bananów. Towarzystwo wzajemne adoracji kosi punkty i jeździ na drogie wycieczki w ciekawe miejsca


@dr_Batman: to tez prawda ale ja sie na substytucje zalapalem - bylem w Jordanii i Libii
@pieknylowca: Wiedzy nikt Ci nie zabierze, poza tą, którą zdążysz zapomnieć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Im dłużej od czasu studiowania tym mam wrażenie, że częściej poza wspominaniem pojawiają się refleksje, że można było lepiej wykorzystać czas i tęsknota nad tą swoistą beztroską. Niekoniecznie w wymiarze melanżowania, ale za tym, że można było bez większych problemów robić coś dodatkowego co nas wówczas interesowało, a jak się nie podobało
@dr_Batman: to nie każdy z ifmsy może jeździć na wycieczki? U mnie na studbaza jest koło naukow, ale dzięki temu, że to kierunek dla nerdów ( ͡ ͜ʖ ͡) to przyjmują każdego do koła i każdy z koła może jeździć za hajs z uczelni ( ͡° ͜ʖ ͡°)
to nie każdy z ifmsy może jeździć na wycieczki?


@szynszyla2018: nie kazdy - trzeba albo uzbierac punkty albo zalapac sie na substytucje (taki specjalny program ze ifmsa wrzuca liste miejsc i kto pierwszy sie zapisze ten lepszy)
@pieknylowca: na moim poprzednim kierunku jak mieliśmy kiedyś jakieś zajęcia na wydziale prawa to laski robiły maślane oczy do studentów prawa.( ͡° ͜ʖ ͡°)- To na studenta z lekarskiego to by nawet nie spojrzały bo by padły wcześniej z wrażenia. Także o czym Ty mówisz opie?
@pieknylowca: chyba nie wiesz jak ifemsa działa, banda bananów działająca na wzór MLM. Jak jesteś jakimś koordynatorem to może się to opłaca, a jeśli jesteś podrzędnym parobkiem od pieczenia ciasta i mierzenia ciśnienia w centrum handlowym to tak naprawdę nic z tego nie masz. Co do reszty się zgadzam, na tych studiach nauka nie jest najważniejsza, ale jest ważna, i grunt to znaleźć ludzi którzy rozumieją, że nie zawsze możesz się
chyba nie wiesz jak ifemsa działa, banda bananów działająca na wzór MLM.


@piamater: wiem jak ifmsa działa bo przez rok byłem członkiem - tak, to takie ultra dziwne korpo. Ale nie ma lepszego miejsca na poznawanie innych ludzi
@pieknylowca: niekoniecznie, ludzie u mnie przynajmniej działają w jakichś innych stowarzyszeniach - koła naukowe, jakieś organizacje duszpasterskie (no ale tam warunek zeby Ci się pododbało to to, że dobrze być wierzącym), zorganizowali u nas własną ekipę od grania w siatkę i też się dobrze zgrali, więc kwestia jak bardzo kontaktowy jesteś. Bo w ifemsie to może i poznasz nowych ludzi ale większość to ludzie którzy nie będą Twoimi przyjaciółmi zdecydowanie xD
@szynszyla2018: Ty za mierzenie ciśnienia i akcje dostajesz 1, 2 punkciki a zarząd po 50 na twarz za organizację akcji plus dodatki funkcyjne. Potem masz ranking i ty przez 5 lat uzbierasz, 200 co starcza ci na wycieczkę do Czech, a koledzy z zarządu mają rocznie po 1000 i biorą wycieczkę do Japonii i Brazylii, ale nie jest ci żal bo i tak nie stać cię na bilety więc bierzesz te
Ty za mierzenie ciśnienia i akcje dostajesz 1, 2 punkciki a zarząd po 50 na twarz za organizację akcji plus dodatki funkcyjne.


@dr_Batman: jak bylem na wyjezdzie na substytucji w jordanii to ta moja LEO tak latała w okoł mnie ze az mi glupio bylo i to za pare punktow tylko XD