Wpis z mikrobloga

@mango: Jest coś takiego jak wolność słowa ale jest i odpowiedzialność za te słowa. Drugą sprawą są sądy które orzekają czasem w takich sprawach w sposób zadziwiający.
@falden: jeżeli to nie byłoby kłamstwo to spoko. Jeżeli to byłoby kłamstwo albo nie miałby dowodów na to, wtedy sąd przyznaje mi w #!$%@? odszkodowanie za pomówienia i kłamstwo. Wolność słowa nie ma nic wspólnego z kłamstwem.