chodzę na zajęcia. nieważne jakie, poznałam kilku nowych ludzi. pewien chłopak z tych zajęć zaczął do mnie pisać, podrywać. mam chłopaka, mam z nim zdjęcia na sm. generalnie nie trzeba być geniuszem, by to rozkminić xd i teraz pytanie- na razie dystansuję tę relację do koleżeństwa, ale typ jest uparty i zbliżamy się do momentu, w którym powiem, że jestem w związku i nie jestem zainteresowana. wiemy wszyscy, jak to działa na facetów, raczej większość czuje zażenowanie, odrzucenie i nie chce mieć z taką dziewczyną do czynienia. natomiast my będziemy się spotykać regularnie co kilka dni na zajęciach.
moje pytanie brzmi: dlaczego wy to robicie? będziemy siedzieć w drętwej, niekomfortowej atmosferze, nie będzie żadnego luzu jeśli nie wiem jakimś cudem będziemy musieli zrobić jakieś zadanie w grupie xD nie robi się tak, tym bardziej gdy masz możliwość sprawdzenia przed podrywem czy dana osoba jest w związku i nie skazuje się ludzi na taką #!$%@?ą atmosferę później. #zwiazki #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski
@hermetyczniee: spora szansa, że napalił się jak szczerbaty na suchary i niczego nie sprawdzał, tylko prze jak czołg
Jak chcesz uniknąć odrzucenia wprost, to wpleć w najbliższym czasie do rozmowy, że ze swoim chłopakiem robisz/planujesz coś tam. Tak żeby to "naturalnie" wyszło. Jak gość jest normalny i przeoczył fakt że kogoś masz to sam zacznie się dystansować bez specjalnego poczucia odrzucenia, a jak wiedział że kogoś masz a i tak liczy
@hermetyczniee: może się zakochał, i rozumuje średnio logicznie. Może liczy że chetnie zdradzisz swojego partnera, albo zostawisz w ogóle, i będziesz z nim. Jest też jakaś tam szansa, że Cie zwyczajnie polubił i/lub jest gadułą, choć to mniej prawdopodobne.
Tak czy inaczej, wpleć chłopaka w zdanie, tak żeby było klarowne że istnieje, lecz bez wyraźnego akcentowania intencji stojącej za ujawnieniem tego faktu. To zazwyczaj
@hermetyczniee: to dlatego, że jako kobieta nie musisz nawet chcieć znaleźć chłopaka a go znajdziesz bo kobiety mają miliard razy lepszą pozycję na rynku matrymonialnym od mężczyzn, a jako mężczyzna szczególnie brzydki bardzo ciężko znaleźć dziewczynę
w którym powiem, że jestem w związku i nie jestem zainteresowana.
wiemy wszyscy, jak to działa na facetów, raczej większość czuje zażenowanie, odrzucenie i nie chce mieć z taką dziewczyną do czynienia. natomiast my będziemy się spotykać regularnie co kilka dni na zajęciach.
@hermetyczniee: No już nie przesadzaj. To żadne zażenowanie ani odrzucenie. ( ͡°͜ʖ͡°)
@Falcon: dzięki. No nie jestem osobą, która na zwykle „cześć” od innego faceta rzuca żeby się do mnie nie zbliżał bo mam chłopaka, tym bardziej że zależy mi na tych zajęciach i chcę dać mu do zrozumienia, że jego podryw to zły pomysł. póki co te podrywy są delikatne, raczej na nie nie reaguję w żaden sposób, nie odnoszę się do nich. nie chcę tez psuć atmosfery. ale w pewnym momencie
i teraz pytanie- na razie dystansuję tę relację do koleżeństwa, ale typ jest uparty i zbliżamy się do momentu, w którym powiem, że jestem w związku i nie jestem zainteresowana.
wiemy wszyscy, jak to działa na facetów, raczej większość czuje zażenowanie, odrzucenie i nie chce mieć z taką dziewczyną do czynienia.
natomiast my będziemy się spotykać regularnie co kilka dni na zajęciach.
moje pytanie brzmi: dlaczego wy to robicie? będziemy siedzieć w drętwej, niekomfortowej atmosferze, nie będzie żadnego luzu jeśli nie wiem jakimś cudem będziemy musieli zrobić jakieś zadanie w grupie xD
nie robi się tak, tym bardziej gdy masz możliwość sprawdzenia przed podrywem czy dana osoba jest w związku i nie skazuje się ludzi na taką #!$%@?ą atmosferę później.
#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski
Jak chcesz uniknąć odrzucenia wprost, to wpleć w najbliższym czasie do rozmowy, że ze swoim chłopakiem robisz/planujesz coś tam. Tak żeby to "naturalnie" wyszło. Jak gość jest normalny i przeoczył fakt że kogoś masz to sam zacznie się dystansować bez specjalnego poczucia odrzucenia, a jak wiedział że kogoś masz a i tak liczy
Nie będzie drętwej sytuacji. Powiesz mu że nie jesteś nim zainteresowana i tyle. Życie toczy się dalej.
@hermetyczniee: może się zakochał, i rozumuje średnio logicznie. Może liczy że chetnie zdradzisz swojego partnera, albo zostawisz w ogóle, i będziesz z nim. Jest też jakaś tam szansa, że Cie zwyczajnie polubił i/lub jest gadułą, choć to mniej prawdopodobne.
Tak czy inaczej, wpleć chłopaka w zdanie, tak żeby było klarowne że istnieje, lecz bez wyraźnego akcentowania intencji stojącej za ujawnieniem tego faktu. To zazwyczaj
wiemy wszyscy, jak to działa na facetów, raczej większość czuje zażenowanie, odrzucenie i nie chce mieć z taką dziewczyną do czynienia.
natomiast my będziemy się spotykać regularnie co kilka dni na zajęciach.
@hermetyczniee: No już nie przesadzaj. To żadne zażenowanie ani odrzucenie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Gorzej byłoby jakbyś mu nie powiedziała.