Wpis z mikrobloga

@Nembutal: nie potrzeba mi kolejnego, ten kupiłem kiedyś z ciekawości, naprawiłem i w domu mi służył ze 2 lata ale kupiłem sobie nowy nowy też krupsa a ten wylądował w pracy i tu sobie z niego korzystamy.

@ksiak prosty nie prosty, pierwszy raz jak się wziąłem (w życiu nie tykałem ekspresu) za wymianę uszczelek i rozkręciłem ten siłownik to go nie mogłem poskładać bo tam w #!$%@? twarde sprężyny a nie
@Kulek1981: a dziwię się bo kiedyś jak robiłem research mały co kupić to wszyscy odradzali krupsa bo nikt nie chce tego naprawiać. Dlatego kupiłem taki "ze śmietnika" żeby może go odratować i coś tam nauczyć się jak co działa, fajnie że części to jakieś groszowe sprawy bo cały zestaw org uszczelek to 60zł, młynek jak się skończył to chyba 70zł zapłaciłem za używany w bdb stanie.
@elemenTH: One były by jeszcze lepsze, gdyby tylko kilka usprawnień zrobili, ale chyba nie chce im się, bo konstrukcja jest sprawdzona od wielu lat.
Multizawór mógłby mieć inny, cichy silnik, można by też młynek wolnoobrotowy wsadzić. Do tego wokół kociołka można by zamontować rynnę do odprowadzania wody do tacki z czujnikiem wilgoci.
@Kulek1981: no młynek drze ryja, rano w domu go kocem z góry nakrywam na czas mielenia żeby domowników rano nie pobudzić ( ͡° ͜ʖ ͡°) Czujnik czy potrzebny to nie wiem, wystają te pindole jak pełna. Ogólnie tacka jest i tak dużo lepsza jak w philipsie/saeco gdzie trzeba pół ekspresu wyjąć, to samo pojemnik na ciasteczka cyk fuch i opróżniony. W domu mam ten nowszy co nie
@GRBAS: ja grzebię tylko w swoim a i w jednym w rodzinie tez zmieniałem uszczelki. Te wszystkie EA80xx 81xx 82xx to chyba wszystkie takie same są w środku, części zawsze opisane do wszystkich. Ja patrzyłem w opisie żeby elektronika żyła, najłatwiej chyba będzie taki co woda z niego leci bo to wtedy tylko uszczelki za 60zł oryginalne, 2 godzinki roboty z solidnym czyszczeniem i będzie chodził. Może lepiej żeby @Kulek1981:
@elemenTH: Jako były serwisant ekspresów mogę powiedzieć, że odradzają wszyscy krupsa bo inne ekspresy o wiele prościej naprawić. Jeszcze jako, że pracowałem w autoryzowanym serwisie powiem, że dziwnym trafem krupsy zawsze trafiały do nas chwile przed końcem gwarancji, albo odpłatnie chwilę po XD
@jerzyna-zeszczecina: Kwestia też właściwej eksploatacji przez użytkownika, nie każdy się psuje po 2 latach :)
@ksiak zależy w sumie co klient popsuł, bo częste usterki były z niewłaściwej eksploatacji np. braku odkamieniania, używania zatłustego mleka itd. No ale mogę powiedzieć, że poza ekspresami Zelmera to koszta napraw były podobne, w granicach 200-300zł za jakieś wymiany elementów i uszczelnień. Chociaż nie wiem jak w innych ekspresach, bo naprawiałem Delonghi, Philipsa/Saeco, Zelmera i
ajgorszy to był Zelmer, nie wiem czy mieli taką politykę od początku czy to może grupa BSH


@Karamidaros: to akurat polityka BSH.

Jak się zastanawiasz nad ekspresem, to szczerze polecam bardziej skupić się na tym który robi lepiej kawę


@Karamidaros: dzięki ale nie szukam ekspresu.