Wpis z mikrobloga

#rower #szosa

Mirki, powiedzcie mi proszę, jak bardzo złym pomysłem będzie przechowywanie szosy na balkonie w takim pokrowcu (albo podobnym)? Do tej pory trzymałem na stojaku w mieszkaniu, ale zmniejsza się przestrzeń i muszę coś z nim zrobić. Piwnicy nie mam, rowerownia odpada bo kradzieże. Najlepszym pomysłem wydaje się balkon, ale boję się co pogoda może z nim zrobić. Doradźcie coś mirasy.
  • 7
@piesnababy: pod pokrowcem zbierze się wilgoć, generalnie dość szybko może pojawić się nalot rdzy na napędzie, a też opony nie do końca lubią w dłuższym czasie stać na mrozach. Szkoda szpeju. Nigdzie w odmu nie znajdzie się montaż na ścianę żeby powiesić bydlaka?
poza tym rzeczy na balkonie przyciągają uwagę
@MoonlightSh: balkon zwykły. Nade mną jest większy i on zasłania trochę, ale jak deszcz pada to i tak zacina i mokro jest na balkonie. Myślałem o jakiejś skrzyni plastikowej, ale to drogie jest, prawie tyle co rower kosztuje xD
@piesnababy: ahh to lipa straszna. Z workiem źle, bez worka też do kitu bo opony i lakier mocno obrywają od słońca. Uchwytów na rower jest teraz tyle rodzajów, że może jednak byś coś wybrał żeby w domu trzymać? Chyba że to jakiś commuter, którego Ci bardzo nie żal.
@piesnababy: ale masz zamiar korzystać z roweru czy chcesz go tak przechować? Bo jak przechować to ja robilem tak że demontowałem koła/kierownicę i wrzucałem ją do pokrowca rowerowego i do szafy