Wpis z mikrobloga

Szanowne mirki #silownia #mikrokoksy #mirkokoksy #dieta
tl dr: mam problem - nierozsądnie wrzuciłam za dużo na sztangę przy martwym ciągu i bolą mnie plecy - macie na to jakiś sposób czy lecieć do fizjo?

Ogólnie to trenuje siłowo kilka lat, nigdy nie miałam z tym problemów, raczej przykładałam większą wagę do techniki niż ciężarów. Nie wiem co mi ostatnio odwaliło i zaczęłam dokładać co jakiś czas po pare kilo... W końcu doszłam do momentu gdy było ich zbyt wiele i wygięłam się w niewłaściwy sposób, co skutkowało nagłym, silnym bólem w części lędzwiowej pleców. Po chwili ból w 80% ustąpił i dokonczyłam trening.
Trzy kolejne dni były ciężkie - wstawanie z łóżka, kilka kroków było katorgą, po kolejnych kilku krokach już było lepiej.
Obecnie (po dwóch tygodniach) sytuacja wygląda następująco - normalnie chodzę, biegam, pracuję, trenuję itp. i nic nie odczuwam, natomiast po nocnym wypoczynku, czy jakimś dłuzszym leżakowaniu na głębokiej kanapie, pierwsze kroki to masakra - rwący, przeszywający ból u dołu pleców, który mija po 30 sekundach-minucie. Nie jest to jakieś mega uciążliwe, ale jednak nie jest to pełna sprawność. Czy ktoś się zmierzył z podobnym przypadkiem? Może macie do polecenia jakieś cwiczenia, rozciąganie, specjalne okłady lub pozycje spania, którę pomogą mi powrócić do pełnej sprawności? Czy zostaje #fizjoterapia ?
  • 15
@Wera94: :Uuu… Kup sobie jakieś rozgrzewające pady, maść przeciwbólowa, koc albo prześcieradło które grzeje na noc do łóżka. I zobacz na zestaw ćwiczeń rozciągających/wzmacniających mięśnie odcinka lędźwiowego. Ja się właśnie kuruje z tego samego. :( Będzie bolało. Fizjoterapia to ogólnie ćwiczenia wzmacniające i rozciągające, pełno ich na necie.
@Wera94: Idź do fizjo, który dobierze indywidualne ćwiczenia pod Twoje ograniczenia. Standardowo powinny pomóc ćwiczenia na kontrolę kręgosłupa (cat camel), aktywację mięśni stabilizujących (dead bug) i dużo spacerów z mocną pracą barkami.
@Wera94: ja mam tak od 5 dni nie umialem wstac.dzis chodze mam jakas przepukline w ledzwiach.z doswiadczenia wiem ze po kilku dniach samo przechodzi.bralem leki robilem sobie zastrzyki z olfenu ale to nic nie pomaga.wladnie ważne jest dobre lozko i odpowiednia pozycja siedzenia miekkie kanapy sa najgorsze dla mnie.tylko lezenie na brzuchu pomaga.
@Wera94: ja bym jednak poszła do fizjo,
mnie tak jebły plecki, że nie polecam - nie doszło do ekstruzji krążka międzykręgowego, ale już na pewnym odcinku zaczęły -krążki/dyski - modelować oponę rdzenia. Stąd też polecam pójść do fizjo - a może i do ortopedy - bo jak plecki jebną - a mi nie "pękły całkiem" - to powrót do dźwigania robi się ciężki. IMHO lepiej chuchać na zimne. Ja żałuję, że
@Wera94: wizyta u fizjo pomoże Ci zrozumieć przyczynę bólu, natomiast żadna rehabilitacja nie będzie potrzebna, tylko zestaw ćwiczeń na ból + wzmocnienie jak już przejdzie, które możesz wykonywać w domu

Nie mówię że w Twoim przypadku tak będzie, ale u mnie doskonale się sprawdzają (a cośtam sobie psuję w plecach co jakiś czas) ćwiczenia jogi na odcinek lędźwiowy (takie 10-15 minut ćwiczeń, które w trakcie wydają się głupie, ale działają). Ale