Wpis z mikrobloga

@Magma1
jestem z Łodzi, ale śmieszy mnie to umniejszanie Warszawie - miastu, które było niemal zrównane z ziemią. Gdyby zbombardowany został Wawel, albo wrocławski rynek to też by się nic specjalnego o Krakowie i Wro nie mówiło.
  • Odpowiedz
@Magma1
iks #!$%@? de.

byłeś gdzieś w Krakowie poza rynkiem, czy oceniasz całe to miasto po tym jak wygląda floriańska?

szczerze mówiąc nie widzę wielkiej różnicy jakościowej między Kurdwanowem a Białołęka.
  • Odpowiedz
@FanaticoRosso1910: bóldupienie Poznaniaków, Wrocławian i Krakusów o Warszawę zawsze mnie #!$%@?. Jakby mieli kompleks i zawsze musieli sobie i towarzystwu udowodnić, że w czymś od tych waraszafiakuf, krawaciarzy są lepsi
  • Odpowiedz
@Magma1: Akurat w Krakowie nic specjalnego nie widzę, pełne żuli planty i nieliczac ścisłego centrum sypiące się kamienice wymieszane z Pato deweloperka tam gdzie akurat udało się dostać pozwolenie
  • Odpowiedz
przedwojenna Warszawa miała swój urok jednak


@skipp: nie wiem, bo nigdy nie byłem, ale podobno była ciasna, przeludniona, brakowało zieleni, w kamienicach panowały ciężkie warunki i pewnie śmierdziało różnymi odchodami. Do tego przez dekady władzom carskim nie zależało na rozwoju miasta
  • Odpowiedz
@Magma1: wrocław poza starym rynkiem to wygląda jak praga xD i to nawet praga w warszawie teraz lepiej wyglada bo odnawiaja kamienice xd
  • Odpowiedz
a ja mam w dupie - mieszkam na nowo powstałym osiedlu domów jednorodzinnych, pod jednym z większym miast w Polsce - około 10km od miasta, dom jest na 30 arowej działce, ponad 220m2 powierzchni mieszkalnej
+ 40m2 garaż na auta w bryle, 5minut ode mnie jest las, jakieś ścieżki rowerowe, bp, stokrotka etc. Mam w doopie miasta, bo trochę się jeździ po Wrockach, Warszawie, Gdyni czy Szczecinie i w sumie miasta jak
  • Odpowiedz
@skipp: nie wiem, bo nigdy nie byłem, ale podobno była ciasna, przeludniona, brakowało zieleni, w kamienicach panowały ciężkie warunki i pewnie śmierdziało różnymi odchodami. Do tego przez dekady władzom carskim nie zależało na rozwoju miasta


@gtk90: nie no, za prezydenta Sokratesa Starynkiewicza zbudowano kanalizację, wodociągi i usunięto rynsztoki, więc pod tym względem tak nie było. Nawet jest plac nazwany jego imieniem, pewnie jako jedynego Rosjanina z czasów carskich zarządców.
  • Odpowiedz
@M4rcinS: nie miałem na myśli tego, że pod zaborem Warszawa w ogóle się nie rozwijała, ale że z perspektywy carów to było prowincjonalne miasto. Np nie chcieli budować szkół wyższych i jak warszawiak chciał zostać architektem to musiał jechać na studia do Petersburga
  • Odpowiedz