Wpis z mikrobloga

#warszawa
Pytanko mam.W Warszawie byłem dwa razy w życiu i to w sumie bardziej przejazdem więc już nie pamiętam/nie przyglądałem się.Ale co pamiętam z innych europejskich stolic to bezdomne żulerstwo.
Budapeszt-żule kładący się wieczorem,po kilku obok siebie,na stacjach metra.Bezdomni kimający na ławkach,zaułkach przy moście łańcuchowym
Berlin-Bezdomni w namiotach przy wałach rzecznych nieopodal Bundestagu,Bezdomni rozwaleni na podłodze w metrze,Bezdomni leżący brzuchem do góry,dosłownie,powtarzam dosłownie 5 metrów przed głównymi drzwiami wejściowymi na dworzec/do galerii(Nie wiem,może ogrzewali się podmuchem ciepłego powietrza z otwieranych drzwi?)

Jak jest w Warszawie? Też bezdomni są dobrze widoczni?,Śpią w Metrze? bezczelnie leżą przed wejściami do galerii czy dworców? rozbijają namiot przy sejmie? Czy może jest ich mniej niż w innych europejskich metropoliach?
  • 4
Jak jest w Warszawie? Też bezdomni są dobrze widoczni?,Śpią w Metrze?


@pracze-odrzenskie: Teraz w okresie zimowym zrobili sobie z komunikacji miejskiej noclegownie. Ja jeżdżę autobusami przeważnie, nie ma dnia ani nocy, żeby nie było widać przynajmniej dwóch bezdomnych żuli smacznie tnących komara.