Wpis z mikrobloga

siema mikraski.
odbierałem dziś flaszkę w lottino i strzelilem na szybko na papierek enrore noir, tyle się tu naczytalem że jest trudny ciężki i wali trupem, a tu proszę piękny fajny zapach, coś jak encore noir sport którego miałem ale sprzedałem bo mial parametry jak woda, tylko w wersji intense. Baza podobna, parametry jakby lepszy. parametry klasycznego noir tak spadły przy obecnych wypustach że zbliżył się do sporta czy o co chodzi ?

#perfumy
mateuszpce - siema mikraski.
odbierałem dziś flaszkę w lottino i strzelilem na szybko...

źródło: temp_file.png4495184854763538205

Pobierz
  • 7
@mateuszpce: dlatego nie czytaj głupot w sieci tylko powąchaj, ludzie potrafią pisać cokolwiek na temat zapachów żeby tylko zrobić wrażenie na innych. EN to elegancki zapach, może być tylko trudny do zniesienia przy częstym stosowaniu ze względu na mokro-kwaśny vetiver, ale od czasu do czasu warto
EN pachnie trochę jak atrament (EN = "czarny atrament"), właśnie tak lekko kwaśno, ale to nie jest kwaśność cytryny, tylko czegoś roślinnego. Trupem to bardziej walił stary Givenchy Gentleman który pachniał jak piwnica.