Wpis z mikrobloga

Bo nie chodzi o pieniądze tylko o poczucie że twój kraj reprezentuje naprawdę ciebie. Szacunek lub propaganda ale musisz czuć że to twój kraj a nie kraj gdzie akurat przyszło ci mieszkać.
  • Odpowiedz
To już nie są te czasy co kiedyś. Człowiek ma możliwości i wie co się dzieje na świecie. Nikt nie chce pakować się na wojnę gdy mamy wygodne czasy.
  • Odpowiedz
Masz przykład Ukrainy - ile ludzi wyjechało z tego 70-milionowego kraju? 10%?


@kwanty: jakie 70 milionów? Ukraina ma populację niewiele większą od Polski, przed wojną coś około 45 mln.
  • Odpowiedz
@krisip: Stawiam że po wybuchu wojny na zachód od Odry te wartości jeszcze spadły. Chociaż zdziwiony jestem że w UK tak mało ludzi chce walczyć o swój kraj. Pewnie emigracja trochę zaniża ten wynik
  • Odpowiedz
Z racji wieku nie pamiętam komuny, ale pamiętam, jaka #!$%@? była w latach 90. Zrobiliśmy przez ten czas ogromne postępy. Widać, że nasz kraj i naród mają potencjał, za który warto walczyć. Poza tym nie zamierzam reszty życia przechodzić w onucach. Może starsze osoby jakoś by się odnalazły, ale moje pokolenie już nawet nie wie jak się daje łapówkę.
  • Odpowiedz
@krisip: im bliżej rosji tym bardziej chcą się bić. Imo norma - jakbyśmy my byli Rosją i bylibyśmy realnym zagrożeniem to Niemcy też byliby bardziej chętni do bicia się o własny kraj
  • Odpowiedz
@yourgrandma: Akurat w przypadku Niemiec i krajów beneluksu problem nie wynika z braku środków do życia ludzi tam mieszkających. Wynika z coraz większej ilości ludności napływowej - czytaj ludzi z bliskiego wschodu i Afryki - którym wszystko jedno czy tam gdzie mieszkają. Nie asymilują się z rdzennymi mieszkańcami - chyba że tak jak parę lat temu w Koln ( ͡~ ͜ʖ ͡°) - ważne żeby socjal
  • Odpowiedz
Jeszcze parę lat temu powiedziałbym że tak. Ale perspektywa się zmieniła. Mam żonę i dwójkę dzieci i one są dla mnie ważniejsze niż Polska. Teraz wyjechałbym z kraju razem z nimi by w innym kraju nie żyli w ubóstwie i przede wszystkim by dzieci nie wychowywały się bez ojca.
  • Odpowiedz
@Kamil32123: wyjedź już teraz - zobacz jak zielona jest trawa gdzie indziej i przestaniesz może marudzić. Ludzie nie dostrzegają tego co tracą póki faktycznie nie wyjadą. Kolega pracował w Dublinie - wrócił tutaj wychowywać dzieci. Byłem z kumplami w Londynie - żaden nie chciałby tam mieszkać. Na osiedlu mam znajomego z Hiszpanii - in on i jego żona dostali lepszą robotę tutaj. W poprzedniej pracy miałem włocha - to samo
  • Odpowiedz
@PolishBoyfriend
Kiedyś to ludzie mieli więcej RiGCZu. Jak wróg napadał na ich wioskę czy miasto, to chwytali co się dało i bronili swoich domów i swoich rodzin. A teraz to eee, oni mają za to płacone, eee, a dlaczego tylko mężczyźni mają walczyć, eee, a może jak przyjdą to wcale nie zgwałcą mojej żony, matki i córki, przecież to na pewno dobre chłopaki, tylko politycy źli :D
  • Odpowiedz