Wpis z mikrobloga

Niedługo znowu wybieram się do Niemiec, żeby zarobić w końcu porządny pieniądz. Żebym mógł korzystać z dobrodziejstw wiosny i lata i żeby móc w końcu mieć swój upragniony NEET za własne pieniądze. Będę prowadzić spierdotripy czy to rano czy to noc. A wróciłem tylko dlatego, bo zachorowałem tak poważnie, że po powrocie przez 3 dni nie mogłem spać takie męczarnie dla chłopa bożego.

W dwa miesiące powinienem zarobić od 10 do 12 tysięcy złotych, nie co w tej plugawej P0lsce. Żałuję tylko, że nie można na dwa etaty, bo już po 1 miesiącu mógłbym nawet wracać, trzeba niestety brać nadgodziny i robić te 2-3 miechy. No ale cóż, życzcie powodzenia dla chłopa bożego, niech się spełniają marzenia i wam też życzę, abyście odeszli z kołchozów Polskich, bo tutaj NIC nie zarobicie. Jak zagranicą porobicie te 6 miesięcy nawet to na spokojnie wam starczy na ponad rok korzystania z życia.

Zostawcie tą marną robotę w P0lsce za marne 3 patyki i zapomnijcie o czymś takim jak renty czy emerytury, bo tak z 70-80% z was i tak poumiera przed nimi, a owoc żywota waszego JE ZUS. Tylko zagranica dla prostego przegrywa jest szansą na wybawienie i korzystanie z życia.
#przegryw #neet #praca #niemcy
Tomaa - Niedługo znowu wybieram się do Niemiec, żeby zarobić w końcu porządny pieniąd...

źródło: Pepe

Pobierz
  • 5
@Tomaa: po raz któryś to powtórzę dobrym chłopakom na tagu i dam Pro tipa jako Oski.

Nie musisz emigrować i mieszkać za granicą, możesz mieszkać PRZY granicy.

Polecam moje miasto rodzinne miasto Zgorzelec, zarobki wynoszą od 6k do 11k nawet na sławnych akumulatorach. Do każdej pracy dojeżdża się często autostrada albo landowkami pare km w okolicy. Najpopularniejszy kolchoz w Zgorzelcu to tzw. Buty Burkenstock i zarabia się tam dostając się na
@Noc-Kruka: Ziomeczku, ale ja NIE CHCĘ tracić miesięcznie 2500 zł na kawalerkę dla samego siebie i paliwo. Ja jadę do Niemiec siedzieć, żeby zarobić 6-7 tysięcy na miesiąc a nie 3500. 300-400 zł za kawalerkę na 4-6 osób+ dojazdy busem firmowym i oszczędzam dużo kasy. No chyba, że się NIENAWIDZI przebywania z innymi obok no to jak się tam chce. Jakbym robił jak ty, to na NEET na wiosnę i lato
@Tomaa: Rozumiem, ale powiedz mi jedno -> te 6-7tys to jest już po opłaceniu mieszkania? Co z jedzeniem i paliwem? Opłaca to wszystko firma?

Jeżeli tak to Twój realny zarobek to nie 6-7tys, a bardziej 10 ;) pozdrawiam

P.S doczytałem teraz wypowiedz i chyba rozumiem, ze faktycznie mieszkanie i paliwo masz prawie darmowe, płacisz tylko 300-400za mieszkanie.

Co z jedzeniem?

Jak odliczymy teraz od 6-7tys 300-400 na mieszkanie i 1100 na