Wpis z mikrobloga

Przekazanie Ukrainie pocisków GLSDB do HIMARSów będzie miało ogromny wpływ na pole bitwy, podobny jak przekazanie samych wyrzutni.
1) Przede wszystkim zasięg, niemal 2x większy (160 km) niż w przypadku GMLRS. Jeszcze więcej zaplecza stanie w ogniu, a to co przetrwa będzie musiało zostać rozproszone, dodatkowo komplikując logistykę.
2) Po drugie, ilość. GLSDB to bomba SDB z doczepionym silnikiem M26. Ukraina dostanie gigantyczne ilości tej amunicji i będzie mogła strzelać dużo częściej niż dotychczas.
3) I na koniec: dostępnośc pocisków spowoduje, że HIMARSy na większą skalę będą wykorzystywane przeciw sile żywej i sprzętowi.

Wkrótce powyższe teorie powinny zacząć się sprawdzać.

#ukraina
  • 6
@fflou: Rozproszona logistyka to problem sam w sobie, a teraz będą musieli to sobie zrobić nie <80 km za linią frontu, tylko <160 km. Zanim to zrobią, to zdąży spłonąć sporo amunicji, bo doświadczenie wskazuje, że Rosjanie bardzo wolno adaptują się do zmieniających się warunków. Poza tym skoro teraz Ukraińcy dostaną prostsze pociski, to nie będzie problemem strzelanie nawet do pomniejszych magazynów.
@wjtk123: Podobne wnioski mam. Bardzo możliwe, że Rosjanie wcale nie rozproszyli magazynów, tylko po prostu trzymają je BARDZO daleko. Przekonamy się jak bombki przyjadą na miejsce i Ukraińcy rozwalą coś większego.

GLSDB to też idealna bomba żeby ruszyć front na Zaporożu z dwóch stron - od Chersonia i samego Zaporoża aż do morza ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Melitopol, Mariupol, Berdyansk, Prymorsk to były +100 km od Zaporoża