Wpis z mikrobloga

Kurde.. Na jednej z grup dla copywriterów spytałem czy ktoś by mi nie chciał pomóc, feedbacku zrobić, powiedzieć co jest nie tak z moimi tekstami. No i okazało się, że jest wiele rzeczy nie tak, chyba więcej, niż się spodziewałem xD Ale otworzyło mi to oczy i zrozumiałem, że raczej się do tego nie nadaję. Niestety nie mam innego zarobku obecnie z racji tego, że jestem w klasie maturalnej, więc zostaje tylko #pracazdalna. Fajnie by było jsxze te kilka miesięcy mieć co pisać żeby coś zarobić, ale później już #!$%@?, uciekam z tej branży raczej xd
#przegryw #przemyslenia #pracbaza #praca #pisanie
  • 17
@RabarbarDwurolexowy: @Zabomen_2 widzę że panowie chcą zasilić rynek jak ktoś planuję z niego odejść xdd Ogólnie jest tak, że jeśli potrafisz napisać wypracowanie na polski to nie znaczy, że będziesz dobrym copywriterem (a wiele osób tak właśnie myśli ;p). Jest #!$%@? konkurencja i nim się zacznie jakąś współpracę trzeba się wysilić. A jak jakaś współpraca się wysypie to później może być ciężko znaleźć nową. Ja obecnie mam taką sytuację. Trochę na
@kiszczak: aa rozumiem. Pozdrów :D
Jeszcze jakiś czas temu myślałem sobie, że nawet jak będę miał główną pracę to w wolnym czasie będę pisał. Teraz chyba jednak zmieniam powoli zdanie, w miarę możliwości bym chciał szybko się uwolnić, żeby od tej branży nie być zależnym. To raczej jednak nie moja bajka
@viciu03: wiesz, gdybyć siedział i dłubał cały czas, to nie tak źle, ale szczerze, masz roboty by zapewnić sobie 10x1000 znaków dziennie? Bo to trzeba robić cały dzień by coś zarobić, a jak sam napisałeś, zlecenia się nie sypią z nieba, książka ma ile, mnimum 100 000 znaków? Ty byś za tyle miał 1500zł, to lepiej pisać jakieś romasidłą, wysyłąć do taniego redaktora by to ogarnął i wypluwać jedno miesięcznie(niż robić
@RabarbarDwurolexowy: co do ilości tekstów, dlatego właśnie najlepiej jest mieć jakąś stałą współpracę np z agencją, która systematycznie przysyła zadania do wykonania, tematy itd. Bo na własną rękę ciężko klientów szukać nie będąc idealnym copywriterem. Natomiast jak miałem współpracę z agencją to właśnie najwięcej 1500 wyciągnąłem
@viciu03: a wracając do tematu, czemu uważasz się za średniego redaktora? Jeśli chodzi o "lepsze dni", to zdarza ci się wpaść w taki trans bycia naprawdę dobrym, gdzie zbierasz plusy, przykładowo na wykopie, za samą formę?
Rytm jak w piosence/dziele lirycznym, jak się to czyta w głowie, to takie fajne: puzzle same się układają/wszystko płynie, nie wiem jak to wytłumaczyć, kilka razy mi się zdarzyło(raz czy dwa po JEDNYM piwie), ludzie