Wpis z mikrobloga

Ostatnio zacząłem interesować się bardziej niszowymi zapachami (RIP portfel) i do mojej kolekcji dołączył Night Flyer od Olympic Orchids.

W przyszłym miesiącu celuje w jakiegoś zoologista, jak na razie mam na oku Bee, Civet, Moth. (ktoś coś flakon z ubytkiem? hehe)

Dostałem parę próbek więc szybkie opisy z mojej strony:

Olympic Orchids Blackbird - Jeżyna, po prostu jeżyna, absurdalnie realistyczna i nie przesadnie słodka jeżyna. Gdzieś tam po chwili przebijają się nuty drzewne ale i tak są przytłoczone jeżyną. Trwalość i projekcja bardziej niż atomowe tak jak z nietoperkiem.

ELDO You or someone like you - Wczoraj widziałem wpis na tagu. Zapach pachnie jak świezo zebrana mięta. To mi się bardzo podoba bo nie daje sztuczną miętą, bądź znowu przesłodzoną miętą. Ona po prostu sobie tutaj jest i ładnie pachnie. Myślę, że jeden z fajniejszych wyborów na lato/wiosnę dla osób miętolubnych. Niestety projekcja znikoma, trwałość pare godzin.
Wczoraj widziałem jedną sztukę u erbel na allegro za 270zl 50ml :)

ELDO Attaquer le Soleil Marquis de Sade - Dziwny zapach, ni to kadzidlak ni to drewniak. A tak poważnie to pachnie mi to jak papirus, suche drewno i kadzidło w tle. Dla fanów kadzidlaków spróbowałbym. Brak efektu wow jak np przy rien intense. Trwałość i projekcja na poziomie.
Moja dziewczyna opisała ten zapach jako zapach cerkwi xD

#perfumy
Mafieusz - Ostatnio zacząłem interesować się bardziej niszowymi zapachami (RIP portfe...

źródło: comment_1673798092mcN2GROL4FhUey4kC6Icbp.jpg

Pobierz
  • 5
@Mafieusz: O nietoperku już pisałem ale mogę się powtórzyć żeby było we wpisie jak już mamy go na zdjęciu.

Tropikalno piwniczny zapach - Otwiera się masą owocków tropikalnych i czymś mokrym, ja tutaj czuje jakieś marakuje, figi, banany xD Za chwile zapach robi się piwniczny i pachnie jak mokre ściany, no i zaś na końcu pachnie trochę jak pasta do podłogi agata (co jest calkiem przyjemne) i przebijaja sie znowu owocki
ELDO You or someone like you (...) Niestety projekcja znikoma, trwałość pare godzin.


Brałem od kogoś odlewkę ponad rok temu i to straszny killer, za każdym razem mnie tak męczył, że pierwszy raz stwierdziłem, że perfumy mogą być za mocne ( ͡~ ͜ʖ ͡°)