Wpis z mikrobloga

Sytuacja na polskim rynku nieruchomości jest dramatyczna - janusze wykupują wszystko co się nie rusza, tzn mieszkania w dużych miastach. Nieruchomości z dobra podstawowego stały się elementem spekulacyjnym - ich ceny rosną w nieskończoność a młodych ludzi którzy potrzebują gdzieś mieszkać nie stać na własne 4 kąty bo januszeria, filipperzy i fundusze mocno napompowali bańkę nieruchomościową. Ceny mieszkań w Krakowie, Warszawie Wrocławiu i Trójmieście tak mocno poszybowały, że aby kupić mieszkanie dla rodziny(80m2) trzeba być milionerem.

PIS z tym nic nie robi ale My - towarzystwo mieszkania dla wszystkich (MdW) postulujemy następujące zmiany:

1. Wprowadzenie podatku katastralnego (0% dla pierwszej, 2% dla drugiej, 15% dla trzeciej i kolejnej posiadanej nieruchomosci) - ma to na celu utemperowanie kasty januszy rentierów posiadających kilkanaście mieszkań na wynajem
2. Zakaz najmu krótkoterminowego dla turystów - powinni oni mieszkać w hotelach które zostały stworzone do tego celu
3. Zakaz kupowania mieszkań pod inwestycje
4. Podwyższenie stóp procentowych po poziomu gwarantującego zysk z lokal lepszy niż inflacja - nie może być tak że janusz woli kupić mieszkanie zamiast trzymać pieniądze na lokacie
5. Koniec z dziedziczeniem mieszkań - każdy powinien sam zapracować na własne mieszkanie, nie może być tak że jeden dostaje lokal warty pół miliona za darmo od tatusia przez co jego sytuacja jest realnie lepsza od specjalisty zarabiającego 10 tyś na rękę.

Najwyższy czas stworzyć oddolny ruch społeczny który będzie forsował postulaty które realnie wpłyną na spadek cen mieszkań.

#mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #kredyt #ekonomia #gospodarka #nieruchomosci #pdk
  • 29
  • Odpowiedz
co naturalnie jest inwestycją dużo lepszą niż klitka w średnio politycznie stabilnym państwie, we wschodniej europie, z 40mln mieszkańców


@bzyku95: to dlaczego połowa tagu płacze że ich na tą inwestycje nie stać? nie kupujcie mieszkania, wynajmujcie do śmierci a reszte hajsu w ETFy i baja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
tyś widzioł centralnie sterowaną gospodarke


@jozef-dzierzynski: wiadomo, że przerysowałem, ale jeśli nie tylko waluta, ale cały arsenał instrumentów podatkowych z włączeniem akcyz i koncesji jest do dyspozycji polityków u władzy, to jest to imo centralnie sterowana gospodarka tylko pozostawiona w sferze socjaldemokratycznego wolnego rynku przez co daleko temu do komunizmu/socjalizmu. Ale jak szwagier potrzebuje, to zwolnienie z podatku dostanie ze sterów centralnych :)
  • Odpowiedz
nie rozumiem skąd taki popyt na mieszkania inwestycyjne


@bzyku95: pewności nie mam, ale jakbym miał obstawiać to po prostu niskie ryzyko i niski koszt utrzymania. Wynajmowanie tego jest opcjonalne, szczególnie jak kupujesz za gotówkę.
  • Odpowiedz
@bzyku95: no ale na dobrą sprawe dlaczego? skoro kraj jest średnio stabilny to dlaczego kupować mieszkanie dla siebie? Nie lepiej trzymać cały dobytek za granicą? Przecież jak ruscy wjadą to nie wrzucisz mieszkania do bagażnika i nie wyjedziesz.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@malinq: niski koszt utrzymania? Daj spokój, trzeba remontować, użerać się z najemcami, płacić podatki, opłacać różne rzeczy, wymieniać zepsuty sprzęt

Niski koszt utrzymania jest dla kogoś kto nie wycenia swojego czasu

Pasywny zakup etfa co miesiąc zajmuje 5min i kosztuje 0zl, to jest niski koszt obsługi inwestycji

@jozef-dzierzynski: prawda, ja sobie wynajmuje przynajmniej na razie bo cena mi lata, a nie muszę się przywiązywać i mam wolny cash szybko kiedy
  • Odpowiedz
@bzyku95: Dlatego napisałem ze wynajmowanie tego jest opcjonalne jak kupujesz to za gotówkę i traktujesz jako lokata kapitału. Podejrzewam ze przy kredycie i regularnym nadplacaniu jak się ma odpowiednie zarobki tez można się obyć bez najmu. A z drugiej strony jak najemcę dobrego trafisz to masz co najmniej temat na rok z głowy. Jak patrzę po rodzinach moich znajomych to matki co bardziej zarobionych kumpli zajmują się w ten sposób nieruchomościami
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@malinq: ale co jebnie? Indeks który śledzi gospodarkę wszystkich krajów na świecie i inwestujący w spółki proporcjonalnie do udziału w światowym PKB?

Jak takie uśrednienie na gospodarkę światową może być bardziej ryzykowne niż kupienie nieruchomości w Polsce, co jest na dobrą sprawę zainwestowaniem w jednym kraju i to w dodatku w konkretną klasę aktywów

Jeszcze gdyby ktoś inwestował w nieruchomości w krajach rozwiniętych po równo, żeby rozłożyć ryzyko to może, ale
  • Odpowiedz