Wpis z mikrobloga

#!$%@? mnie dziś z pracy bo kogoś tam upomniałem że nie robi swoich obowiązków jak należy,typ cierpi na "anxiety" i dostał ataku paniki wybiegając z płaczem...25 lat na karku a ludzie płaczą że im się powie prawdę w twarz
Nie żale się tylko litościwe usmiecham. Jak żyje nigdy nie straciłem pracy i generalnie śmiać mi się chcę jakie standardy panują w UK. Dobrze że nie było to chociaż za misgendering
#uk
  • 83
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 45
@chef_r2r: w polsce nie lepiej, zdarzylo mi sie ze typiara popelnila błąd, zreflektowała sie że inni widza ze zle robi i dostala ataku paniki i schowala sie w magazynku na szczotki.
Bo ona ma papiery ze jest takim delikatnym platkiem sniegu.
  • Odpowiedz
@chef_r2r bo w uk to inaczej się robi. Jemu mówisz, że robi zajebiście, a górze smarujesz konfiture i oni już z nim i ich delikatnością pogadają, wprowadzą środki zatrudnia dodatkową osobę jak jeszcze nie ma odnośnie mental health, gostka przyniosą na inne stanowisko niewymagajace, Ty dostaniesz kogoś ogarnietego i wszystko lata.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 41
@chef_r2r: w UK nie masz prawa zwrócić komuś uwagi. Musisz zawsze zakładać, że osoba robi najlepiej jak umie. A jeśli chcesz zwrócić uwagę to zgłaszasz to jej przełożonemu i on może ewentualnie omówić z tą osobą nieprawidłowości.

PS Nie czepiam się tylko tłumacze jak to działa, bo sam się tak wpierdzielilem jak Ty :P
  • Odpowiedz
@Seb9910: być może masz rację ale w moim zawodzie nie ma udawania,albo coś robisz prawidłowo albo nie. @Pojedynczy: kuchnia to bardzo dynamiczny klimat,albo robisz swoje tak najlepiej jak możesz albo idź i #!$%@? amatorkę gdzieś indziej... ..
Jak ja zaczynałem karierę od Michelin star restauracji w UK to standardem było że za głupie słowo wylatywało się z pracy. Każdy się starał i była duża konkurencja na rynku pracy kucharzy. 20
  • Odpowiedz
@chef_r2r: Ludzie jak i cale spoleczenstwo sie zmaga z roznymi problemami o ktorych mozesz nie wiedziec, albo nie byc swiadomym. Zawsze trzeba pamietac ze kazdy ma prawo do zycia i co za tym idzie do pracy. Nie do Twoich obowiazkow nalezy egzekwowanie jakosci i wydajnosci pracy ludzi ktorzy sa na rowni z Toba. Sprawa prosta jak konstrukcja cepa
  • Odpowiedz
@shmoofy_foofer: bzdura. jak masz pozycje nad kims to do twoich obowiazkow nalezy aby dopilnowac calego systemu. twoje i innych prawo do zycia nie zwalnia cie z obowiazkow za ktore masz placone. sprawa prosta jak konstrukcja cepa..
  • Odpowiedz
@chef_r2r: nauczysz się dwóch rzeczy z czasem: 1) jak nie masz za coś płacone w pracy to tego nie robisz - nie chodzi o to, że nie możesz komuś pomóc, pokazać jak się coś robi, trzeba być normalnym. Ale jak ktoś się #!$%@? czy robi źle to albo ci płacą za bycie manadżerem albo jesteś frajerem jak mu zwracasz uwagę

i znacznie ważniejsze 2) nauczysz się samemu grać w system i
  • Odpowiedz
@LifeReboot: w sumie masz rację ale ja jestem za starej karty aby grać i udawać z ludźmi. Jestem bardzo prostym człowiekiem z prostymi zasadami. Nie potrafię udawać, grać albo kręcić. Wszystko wykonuje w pracy na 100% bo tak mnie nauczono od mlodego-cokolwiek byś nie robił daj z siebie wszystko.
Razi mnie lenistwo,brak zaangażowania czy podejście "#!$%@? mnie to". Może jesteyza głupi na dzisiejsze standardy ale jestem prawdziwy.
  • Odpowiedz
to standardem było że za głupie słowo wylatywało się z pracy

20 lat pozniej nie musisz się starać tylko uważać aby nikogo nie urazić


@chef_r2r: Przecież to jest to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@romek898: roznica stron - pyskujac do managera wylatywales z pracy..20 lat pozniej jako manager upominajc innych wylatujesz z pracy? widzisz roznice baranie?( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz