Czasem bym chyba wolała, żebyście byli żywymi ludźmi, z którymi można się spotkać i których twarze się zna - i z którymi można porozmawiać nie przez kabelki. Brakuje mi ludzi - a Wy, Wykopowicze, czasami bylibyście sensownymi partnerami do dyskusji - i do przebywania w ogóle.
@pococimojlogin: Dwa kierunki dziennie, dwa starostwa, ostatnio samorząd. Poznałam kilka osób - i może rozmawiam z nimi stosunkowo często ale wychodzę gdzieś z kimkolwiek raz na trzy tygodnie. Obiady jem sama, chodzę wszędzie sama. Trochę smutno. W 3 liceum oddałam drużynę harcerską, byłam instruktorem - wtedy znałam mnóstwo ludzi, harcerzy, ludzie z ogólniaka. A teraz to wszystko prysnęło, każdy sobie żyje i radzi sam - jesteśmy dorośli i mamy inne życia.
@simsoniak: W takim razie musisz się przemóc i sama zacząć gdzieś ludzi zapraszać. Ułatwione masz to tym, że żyjesz w dużym mieście. Ciągle organizują jakieś wystawy, koncerty, premiery filmów, czy sztuk. Nawet zwykłe wyjście do pubu/klubu na piwo/drinka może załatwić sprawę. Kup/załatw wejściówki i zaproś znajomych. Później oni się Tobie odwdzięczą.
Sam nie mogę się doczekać wyjazdu na studia. Teraz żyję w pipidówie i to ja mógłbym powiedzieć, że nie ma
@simsoniak: Nie znam cię, ale mam wrażenie że na siłę starasz się uciec od samotności...no niestety, musisz się nauczyć żyć sama ze sobą czasami :) Z punktu widzenia twojego rozwoju to może być dobry okres :) http://www.youtube.com/watch?v=6YSh1-XuUKE
#smuty #studia #refleksje #samotnie #smutno
Komentarz usunięty przez moderatora
@pococimojlogin: Liceum było pełne ludzi, gimnazjum. Piękne lata! A teraz jest smutno i bezsensu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Sam nie mogę się doczekać wyjazdu na studia. Teraz żyję w pipidówie i to ja mógłbym powiedzieć, że nie ma