[Y.....r]

Kurde, chciałbym, żeby to wszystko jebło i w końcu prawdziwa, formalna recesja wybuchła, bo stworzyłoby to warunki do zdrowych wzrostów i oczyściło atmosferę, a tak to za długo jest już dobra koniunktura i napięta sytuacja. W końcu i tak będzie musiało jebnąć i im dłużej będziemy z tym zwlekać tym boleśniej jebnie.
#ekonomia #gospodarka #kryzys #gielda #gpw #finanse #inwestowanie #kryptowaluty #recesja

[d.....o]

@Ynfluencer: co? recesja w rozkwicie

[onionspirit]

@Ynfluencer: a co jeśli nie ma ku temu racjonalnych powodów?

[Filipterka25]

@Ynfluencer: niedawno jebło

[Y.....r]

@Filipterka25: Nie jebło nawet porządnie. Porządnie to #!$%@?, gdy jest bezrobocie, deflacja, spadki na nieruchach itd.

Im dłużej jest dobrze tym bardziej jest to nienaturalne i przegina, potem jak jebnie na poważnie to będzie szok jak cholera.

Wiem, że są niestabilne czasy, był Covid, teraz wojna, ale dalej machina gospodarcza #!$%@? i cykl się nie zresetował. Konsumpcja i wyścig gna.

[Filipterka25]

Porządnie to #!$%@?, gdy jest bezrobocie, deflacja, spadki na nieruchach itd.

@Ynfluencer: To jest efekt jebnięcia, nie samo jebnięcie.

[Y.....r]

@Filipterka25: No tak, ale nie ma efektu, czyli nie było jebniecia, a już za długo to wszystko jest w nierównowadze. Za długo trwa konsumpcja na kredyt, dofinansowanie nierobów, socjalizm, piekło oszczędzających i pracowitych.

[Filipterka25]

Za długo trwa konsumpcja na kredyt, dofinansowanie nierobów, socjalizm, piekło oszczędzających i pracowitych

@Ynfluencer: TBH jestem wybitnie oszczędzającym, i jakoś trudno mi wskazać kiedy dla średniaków było w Europie "lepiej"

[Y.....r]

@Filipterka25: Przecież dekadę temu z hakiem była deflacja w Polsce. Dla oszczędzających lepiej.

[F.....o]

@Ynfluencer: a dla pracujących gorzej. Deflacja to okradanie pracujących

[dorkas]

@Fan_Morawieckiego: W jakim sensie okradanie pracujących?

[F.....o]

@dorkas: proste - entropia. By utrzymać czegoś stan, musisz pracować. By dom był w dobrym stanie musisz odnawiać. By auto się nie psuło, musisz poswiecsc czas na odpowiednią konserwację. To samo ze wszystkim. Jeśli mamy zerową inflacje, to znaczy że zmuszamy kogos do pracy za darmo by utrzymał wartość pieniądza. Bez pracy rzeczy tracą wartość

[uzior]

@Fan_Morawieckiego: za daleko idący wniosek. "entropia" w przypadku pieniądza rośnie bo domyślnie rośnie wydajność pracy.

Więc trzeba pracować nad tym by ten pieniądz rozwadniać, dodrukiem. Zupełnie odwrotnie niż powiedziałeś. Banki centralne pracują byś Ty pracował za darmo....

[dorkas]

@Fan_Morawieckiego: Jeżeli deflacja jest okradaniem mnie, to jak nazwać inflację, przez którą moja wypłata jest coraz mniej warta?

[F.....o]

: za daleko idący wniosek. "entropia" w przypadku pieniądza rośnie bo domyślnie rośnie wydajność pracy.

@uzior: dlaczego chcesz okradać ludzi, co zwiększają wydajność pracy z ich osiągnięć?

@dorkas: skoro Twoja praca ma cały czas czas taką wartość, to idź do szefa po podwyżkę, skoro Ciebie wykorzystuje

[uzior]

@Fan_Morawieckiego: Nick zobowiązuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[uzior]

@dorkas: i przede wszystkim praca poprzednich lat (oszczędności)

[F.....o]

@uzior: szybko Ci się skończyły argumenty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[dorkas]

@Fan_Morawieckiego: Przy deflacji nie musiałbym iść po podwyżkę, w takim razie przyznajesz, że nie jest okradaniem pracujących?

[F.....o]

Przy deflacji nie musiałbym iść po podwyżkę, w takim razie przyznajesz, że nie jest okradaniem pracujących?

@dorkas: skoro pieniędzy byłoby coraz mniej, skąd byś miał mieć taką samą wypłatę? Pracodawca wolałby zamiast inwestować, zwolnić Ciebie i czekać, bez ryzyka by rósł jego majątek

[dorkas]

@Fan_Morawieckiego: No to widzisz. Przy inflacji pracodawca woli inwestować pieniądze zamiast dać mi podwyżkę