Aktywne Wpisy
Van-der-Ledre +36
Nic nigdy nie złamałem ogółem, raz jedynie miałem kostkę skręconą lekko, bo źle stanąłem stumpką przy schodzeniu ze schodów. I to tyle. Większość ludzi coś tam miała złamane, a ja nigdy. Tak mało dynamiczny jestem.
#przegryw
#przegryw
Kibice Realu to jest dla mnie odklejka zupełnie innej kategorii. Cały mecz klepani jak pośladki striptizerki, dogrywka na czas jak szczury i tylko autobus a teraz czytam NAJLEPSZY KLUB, CZAMPIONS MENTALITY, CARLO NAJLEPSZY TRENER xD
ja poerdole jestem Barceloniarz i umiem przyznać że zasłużenie wczoraj odpadli bo grali #!$%@?, Araujo dzban i Cancelo jeszcze większy, ale wy po tych meczach jakby zupełnie inną piszecie historie - do #!$%@? nędzy przyznajcie, że się
ja poerdole jestem Barceloniarz i umiem przyznać że zasłużenie wczoraj odpadli bo grali #!$%@?, Araujo dzban i Cancelo jeszcze większy, ale wy po tych meczach jakby zupełnie inną piszecie historie - do #!$%@? nędzy przyznajcie, że się
Aktywne Znaleziska
TLDR; Tak, da się wrócić do ex i żeby to wypaliło.
Ja i Patrycja mieliśmy po 16 lat gdy zaczęliśmy się spotykać. Poznaliśmy się w internetach, w czasach kiedy nie było/raczkował #baddo czy inny #tinder. Poznaliśmy się 01.07.2014. Pisaliśmy ze sobą ponad 3 tygodnie, w tym czasie zdążyliśmy się w sobie zakochać przez internet ( ͡° ͜ʖ ͡°) Spotkaliśmy się 25.07.2014 - zauważyłem przepiękną, niską (147cm, gdzie ja mam 190cm) dziewczynę która była naprawdę sporo spoza mojej ligi. Wielkie jak na 17 latkę cycki, śliczna z buźki, poukładane w głowie. Po tym spotkaniu o dziwo od razu zostaliśmy parą. Dziewczyna bardzo inteligentna jak na swój wiek, ogarnięta, jednak z problemami rodzinnymi etc. Za dzieciaka dzieliło nas około 20km, więc widywaliśmy się stosunkowo rzadko, dojeżdżając PKSami na swoje zadupia.
Niestety pod koniec roku 2015 zaczęło się wszystko sypać, nie dogadywaliśmy się, ja byłem mentalnym dzieckiem i maminsinkiem, ona zaś dosyć szybko dorosła i zaczęły się problemy z myśleniem. 06.12.2015 rozstaliśmy się, rzucając bardzo dużo złych słów w swoją stronę.
Ciężko mi się było po tym pozbierać. Dziewczyna była naprawdę super, nie reprezentowała nigdy wizerunku typowej kobiety. Bardziej była takim ziomkiem-przyjacielem, z którym można było pogadać o wszystkim, mieliśmy swój pierwszy raz ze sobą, nie chodziła po imprezach. Typowa skromna szara myszka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Przyszedł rok 2019 jak dobrze pamiętam, gdzie od swojej ex dostałem wiadomość, że jakaś dziewczyna ją wypytywała o mnie. Po zrobieniu małego wywiadu opis pasował mi do Patrycji. Zapytałem ex czy mogę do niej napisać żeby się dowiedzieć co się tu odjaniepawla, na co się zgodziła.
I TO BYŁ JEJ BŁĄD.
Patrycja była w związku z M. M był facetem który był zaraz po mnie, w 2015r. Zacząłem ją wypytywać co odwala i w ogóle wtf, ale szybko konwersacja przeszła na "co tam w ogóle, jak żyjesz?". Pisaliśmy tak dłuższy czas, spotykaliśmy się wieczorami od czasu do czasu jako najlepsi przyjaciele. Paliliśmy razem fajki, śmialiśmy do rozpuku, wspominaliśmy stare czasy. Między nami do niczego nie doszło przez ten czas.
W międzyczasie moja ex mnie zostawiła. Poszło w sumie o Patrycję, chociaż była moją przyjaciółką. Z Patrycją posypał się jakoś kontakt ale niestety ciągle o niej myśląd wróciłem na rynek świń ( ͡° ͜ʖ ͡°) i poznałem kogoś innego. Tym kimś innym była Ania, gdzie bardzo szybko się okazało że jej tak naprawdę nie kocham. Ale zaraz, jak to?
Jak zszedłem się z Anią, tak ponowiliśmy kontakt z Patrycją. Spotkaliśmy się pewnego wieczoru, gdzie chwilę później miała wracać do Holandii, wraz z swoim M. Tego wieczoru wypaliliśmy naprawdę dużo fajek, przegadaliśmy w aucie chyba 3-4 godziny śmiejąc się, aż tu nagle dostałem od niej buziaka. Przyznam szczerze że poczułem się jakby ktoś mi przywalił w pysk, przeszło przez mnie tysiące myśli na temat tego co się właśnie stało. Odwzajemniłem buziaka, siedzieliśmy w ciszy. Wtedy poczułem że tak naprawdę nie kocham Anii, a to Patrycja jest osobą z którą chciałbym być. Z Anią zerwałem na następny dzień.
Na następny dzień spotkaliśmy się z Patrycją. Stwierdziłem że nie powiem nic jej obecnemu facetowi na temat naszej relacji, chce żeby to zostało między nami i była szczęśliwa z nim, a ja będę na nią czekał aż wróci za 2 lata z Holandii, i wtedy będziemy myśleć co dalej. Razem płakaliśmy ze sobą w aucie, z tęsknoty.
Patrycja odjechała, ja dzień w dzień płakałem za nią jak małe dziecko, mając (wtedy już) 23 lata, w 2019. Minęły 3 dni, a tu nagle siedząc z znajomymi dostaje wiadomość że zerwała z M i wraca do Polski. Jak to się dalej potoczyło? 10 Lipca 2019 zaczęliśmy być ze sobą. Pozbyliśmy się dawnych problemów, przeszliśmy razem burzliwe chwile, nasza miłość urosła jeszcze bardziej niż wcześniej. Przepracowaliśmy wszystko co było kiedyś - i tu jest klucz powrotu do siebie.
Obecnie mamy początek 2023. Mieszkamy razem, jesteśmy narzeczeństwem, planujemy ślub i wyjazd za granice w poszukiwaniu lepszego jutra. Nie wyobrażam sobie być z kimś innym, czuje się jak kiedyś, gdzie motylki w brzuchu gdzieś spały, żeby wybuchnąć zaraz po tym jak się zeszliśmy. Obydwoje zgrubliśmy, obecnie jesteśmy dwie kuleczki których postanowieniem jest schudnąć w tym roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zdjęcie 2014 vs 2021
#zwiazki #rozstanie #rozowepaski #niebieskiepaski #pokazmorde #pokazrozowegopaska
źródło: comment_1673123668lTVcPntAfJDD0rhzGwoWC0.jpg
Pobierzźródło: comment_16731240898Dz1VZa2uQfegEDxrbDEFC.jpg
Pobierzźródło: comment_1673124172Z2G9VgwJgFZr4vUIdkm59r.jpg
Pobierz@Zeiss: Dzięki! Już wtedy miałem konto na wykopie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@NewEpisode: Mohhamedem? xD
Komentarz usunięty przez autora
1. Po rozstaniu wszystkie tematy między Wami zostały zamknięte, ruszyliście do nowych relacji,
2. Byliście pewni co do swoich uczuć nawet podczas tak trudnych sytuacji jak równolegle związki z innymi osobami.
Wszystko brzmi bardzo prosto, a to trwało latami. Takie historie wywolują pewien niepokój, że trochę nigdy do końca nie opuszczamy tych bardziej wyraźnych relacji. Czyli stara miłość nie rdzewieje.