Aktywne Wpisy
again_and_again +845
mirko_anonim +17
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Siema. Szybka piłka. Remontuję mieszkanie developerskie, które kupiłem sam 2 lata temu na etapie dziury w ziemi. Będę mieszkał z dziewczyną, która oczywiście nie partycypuje w kosztach raty itd, co jest dla mnie zrozumiałe.
Niezrozumiałe dla mnie jest to, że ona nie chce partycypować w żadnych kosztach związanych z remontem. Zakup mebli, agd, paneli. Mówi że nie będzie dopłacać do mojego mieszkania i to dla mnie jest OK, ale
Siema. Szybka piłka. Remontuję mieszkanie developerskie, które kupiłem sam 2 lata temu na etapie dziury w ziemi. Będę mieszkał z dziewczyną, która oczywiście nie partycypuje w kosztach raty itd, co jest dla mnie zrozumiałe.
Niezrozumiałe dla mnie jest to, że ona nie chce partycypować w żadnych kosztach związanych z remontem. Zakup mebli, agd, paneli. Mówi że nie będzie dopłacać do mojego mieszkania i to dla mnie jest OK, ale
Z czasem zrozumiałem, ze lepiej uzbierać na oryginał albo na cos innego od uznanych, normalnych firm. W cenie tych chemicznych, arabskich klonów można kupić perfumy od marek typu Guerlain, Lalique, Acqua di Parma, które mają historię, jakość i nie wstyd ich mieć na półce.
Radzę nie nabierać się na hype i kolejnego mistrzowskiego araba, bo jest spora szansa przejechania się. Wiem, nikt nie pytał, ale tak mnie naszło na przemyślenia wieczorem.
#perfumy
@JohnnMilton tu jest sedno Twego problemu z arabami. Nie lubisz, ok, tylko nie próbuj udowadniać całej reszcie społeczności, że tkwią w błędzie. Ogół recenzji perfumowych freaków odnoszących się do wymienionych przez Ciebie zapachów, zaprzecza postawionej tezie. To chyba wiele mówi, prawda?
Jesteś jednym z
@smutny_przerebel: Absolutnie nie. Używam często Neroli Intense od Jean en Provence, a jaka to marka? L'Occitane w świecie perfumowym też specjalnie poważane nie jest, a Eau De Baux jest jednym z moich ulubionych zapachow.
@smutny_przerebel: Pisze o swoich przemyśleniach, nikogo nie zmuszam do
Znajdą się jakieś klony perełki, ale nie ma co ukrywać, że znaczna część nimi nie jest.
Nie będę się wykłócał, że najtańsze klony nie są słabsze od oryginałów, bo to raczej oczywiste.
Bawi mnie natomiast to ciągłe jojczenie, że araby śmierdzą. Rozumiem, że można nie gustować w orientalnych klimatach czy oud'dzie, ale jak dla mnie, to jest to tylko osobista preferencja i warto taki fakt podkreślić.
@JohnnMilton: chcesz mi powiedzieć, że większość tworów choćby od Calvina Kleina, albo Azzaro to jakościowe i oryginalne perełki?
I nie mówię o arabskich perfumach samych w sobie, bo przecież przykładowo Amouage jest genialną marką i wiele z ich pachnideł to dla mnie arcydzieła.
A co do oudu to mam na łapie teraz ADP Colonia Oud więc to
@JohnnMilton: racja, zwracam honor. Rzeczywiście post tyczył się stricte klonów.
Choć sam przykład nie jest zły, bo każda marka ma produkty mniej lub bardziej udane.