Mam w planach kupno nowego samochodu z salonu, automat. Technologicznie zatrzymałem się na 2010 roku, patrzę w konfiguratory różnych marek i jestem przytłoczony, pomóżcie.
Wyobraźcie sobie, że kupujecie właśnie nowe, zwykle auto. Nie Audi S7, tylko zwykły dupowóz typu Kia Ceed albo Opel Corsa, auto do miasta i 2 razy w roku na jakiś wyjazd. Nie chcecie przepłacać, ale jesteście w stanie dopłacić do rzeczy które są tego warte.
Jakie wyposażenie jest must have? Aktywny tempomat, klimatyzacja dwustrefowa, podgrzewane fotele, rozpoznawanie znaków itp.
Innymi słowy, co jest warte wywalenia dodatkowych tysięcy? Nawet podstawowe wyposażenia są dla mnie kosmiczne w porównaniu do obecnego samochodu, a co dopiero asystent pasa ruchu, albo automatyczne hamowanie z rozpoznawaniem rowerzystów.
@LoginZeStali kamera cofania. Sygnalizacja w lusterkach jak ktoś jest w martwej strefie albo możliwa kolizja przy zmianie pasa. Fotel elektryczny z pamięcią ustawień jeśli z kimś dzielisz samochód. Automatyczne hamowanie polecamy czujniki a boków , nie tylko przód i tył.
@LoginZeStali: Android auto, czujniki, kamera z tyłu najlepiej z widokiem na boki (jeżeli auto małe to w sumie niekoniecznie). Wygodne fotele. Mi się marzą wentylowane. Aktywny tempomat.
@LoginZeStali: - aktywny tempomat z AEB jak najbardziej, jedno z najlepszych osiągnięć współczesnej motoryzacji - Asystent pasa ruchu nie, bezsensowny bajer. - Rozpoznawanie znaków to nie must have (skuteczność nie jest 100-procentowa) ale przyznam że bywa pomocne, zwłaszcza przy aktualnym taryfikatorze mandatów. Jeśli nie jest horrendalnie drogie to chciałbym mieć - Klimatyzacja dwustrefowa to nie żadna nowość, bo nawet w 20-letnich autach nie jest rzadkością. Jak dla mnie zupełnie zbędne, zwykły
@LoginZeStali: większość tych asystentów możesz sobie poza autostradą wetknąć w buty (szczególnie rozpoznawanie znaków, w warunkach polskich pokazuje bzdury częściej niż prawdę). Jak dla mnie priorytet mają dobre światła LED, wygodne fotele, kamerka cofania, czujniki parkowania przód/tył, grzanie przedniej szyby i dobry infotainment z nawigacją którą możesz podpiąć do internetu, czy to przy pomocy telefonu, czy pokładowego modemu (wbrew temu, co tu pewnie przeczytasz, AndroidAuto i CarPlay to gówno, zjada je
@LoginZeStali: wprawdzie u mnie XCeed, ale bebechy te same co w Ceedzie: - utrzymanie pasa ruchu, większość narzeka, mi nie przeszkadza, jak się zagapisz to może uratować tyłek - system rozpoznający znaki jest gówno warty - kamera cofania i czujniki parkowania to oczywisty must have - asystent parkowania jest do luftu, w ciasnych miejscach nie chce parkować, w zwykłych szybciej sam wjedziesz z ewentualną korektą niż asystent w ogóle ogarnie, że
@LoginZeStali: wszystko zależy jak będziesz eksploatował samochód. Aktywny tempomat to duza wygoda w trasach, ale jeśli jeździłbym głównie krótkie odcinki / po mieście to zbędny bajer i lepiej sobie dolozyc android audio/Carplay albo lepsze audio.
To, co na pewno docenisz bez względu na sposób użytkowania to światła mijania LED, lepsze fotele, skórzana (podgrzewana), kierownica.
@LoginZeStali: Radzę nie sugerować się niczym od @bidzej za ten jego tekst xD
dobry infotainment z nawigacją którą możesz podpiąć do internetu, czy to przy pomocy telefonu, czy pokładowego modemu (wbrew temu, co tu pewnie przeczytasz, AndroidAuto i CarPlay to gówno, zjada je na śniadanie dowolna nawigacja pokładowa z danymi na żywo).
To zdanie jest prawidłowe tylko w elektrykach. W normalnych autach z nawigacji się nie korzystać. To jest produkt dla
Aktywny tempomat to duza wygoda w trasach, ale jeśli jeździłbym głównie krótkie odcinki / po mieście to zbędny bajer
@adrjenq: nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Aktywny tempomat w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów robi robotę zarówno w trasie, w mieście jak i na podmiejskich odcinkach. Bajer do wykorzystania w 100%.
AndroidAuto i CarPlay to gówno, zjada je na śniadanie dowolna nawigacja pokładowa z danymi na żywo
@majk_emigrant: a ja bym na pewno nie dopłacił kilka tys złotych do aktywnego tempomatu przy regularnym pokonywaniu odcinkow rzedu 10-30km w ruchu miejskim/podmiejskim gdzie dużo się wokol dzieje (prace drogowe, drogi podporządkowane, przejścia dla pieszych itd). Kolejny element wprowadzający monotonię do jazdy potrafiący uśpić i zaburzyć koncetracje bo zwalnia kierowcę z obowiązku obowiązku utrzymywania stałej kontroli nad prędkością.
nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Aktywny tempomat w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów robi robotę zarówno w trasie, w mieście jak i na podmiejskich odcinkach. Bajer do wykorzystania w 100%.
+1, przecież aktywny tempomat sprawdza się też w korku czy na światłach
Ad nawigacji: google maps mam aktualizowane na bieżąco, podpinam telefon i jazda, nawigacja pokładowa nie dość że jest do tyłu, to jeszcze trzeba pieprzyć się z jakimiś
na podstawie fabrycznych nawigacji jakich marek samochodów wysuwasz to stwierdzenie?
@majk_emigrant: Ford, Kia/Hyundai - nic szczególnego, a gdzie bardziej zaawansowane rozwiązania? AA/CP planują trasy dość słabo i jakimś cudem dają radę mieć nieaktualne dane o ruchu i m. in. przez to fatalnie objeżdżają korki.
Ile kosztują mapy i ich aktualizacje w fabrycznych navi chyba nie trzeba nikomu mówić. Ceny są zaporowe
aktualnie spora część (większość?) producentów oferuje darmowe aktualizacje map, w
@bidzej: to prawda, na dłuższą trasę lepiej jechać na kabelku. Ale jeżdżąc lokalnie powiedzmy do godziny czasu ubytek baterii jest na tyle nieznaczący, że nie warto fatygować się z wyciąganiem telefonu z kieszeni i podłączeniem kabla.
Generalnie nawet jak ktoś preferuje fabryczną navi to ja i tak nie wyobrażam sobie zakupu auta z salonu bez AA. Nie wiadomo jakie bajery i ficzery przyniesie
@majk_emigrant: to też niekoniecznie jest prawda, bo coraz więcej aut (w tym VAG i Ford) oferuje apdejty softu - również za darmo, czy to przez USB/WiFi, czy też OTA przez modem pokładowy. Mało tego, w VAGach możesz sobie w infotainmencie dokupić funkcje i one się aktywują przez internet. Generalnie wygląda to tak, że jak chcesz nawigację i infotainment z dostępem do danych onlajn,
Mam w planach kupno nowego samochodu z salonu, automat. Technologicznie zatrzymałem się na 2010 roku, patrzę w konfiguratory różnych marek i jestem przytłoczony, pomóżcie.
Wyobraźcie sobie, że kupujecie właśnie nowe, zwykle auto. Nie Audi S7, tylko zwykły dupowóz typu Kia Ceed albo Opel Corsa, auto do miasta i 2 razy w roku na jakiś wyjazd. Nie chcecie przepłacać, ale jesteście w stanie dopłacić do rzeczy które są tego warte.
Jakie wyposażenie jest must have?
Aktywny tempomat, klimatyzacja dwustrefowa, podgrzewane fotele, rozpoznawanie znaków itp.
Innymi słowy, co jest warte wywalenia dodatkowych tysięcy? Nawet podstawowe wyposażenia są dla mnie kosmiczne w porównaniu do obecnego samochodu, a co dopiero asystent pasa ruchu, albo automatyczne hamowanie z rozpoznawaniem rowerzystów.
Android auto, czujniki, kamera z tyłu najlepiej z widokiem na boki (jeżeli auto małe to w sumie niekoniecznie). Wygodne fotele. Mi się marzą wentylowane. Aktywny tempomat.
- aktywny tempomat z AEB jak najbardziej, jedno z najlepszych osiągnięć współczesnej motoryzacji
- Asystent pasa ruchu nie, bezsensowny bajer.
- Rozpoznawanie znaków to nie must have (skuteczność nie jest 100-procentowa) ale przyznam że bywa pomocne, zwłaszcza przy aktualnym taryfikatorze mandatów. Jeśli nie jest horrendalnie drogie to chciałbym mieć
- Klimatyzacja dwustrefowa to nie żadna nowość, bo nawet w 20-letnich autach nie jest rzadkością. Jak dla mnie zupełnie zbędne, zwykły
Jak dla mnie priorytet mają dobre światła LED, wygodne fotele, kamerka cofania, czujniki parkowania przód/tył, grzanie przedniej szyby i dobry infotainment z nawigacją którą możesz podpiąć do internetu, czy to przy pomocy telefonu, czy pokładowego modemu (wbrew temu, co tu pewnie przeczytasz, AndroidAuto i CarPlay to gówno, zjada je
- utrzymanie pasa ruchu, większość narzeka, mi nie przeszkadza, jak się zagapisz to może uratować tyłek
- system rozpoznający znaki jest gówno warty
- kamera cofania i czujniki parkowania to oczywisty must have
- asystent parkowania jest do luftu, w ciasnych miejscach nie chce parkować, w zwykłych szybciej sam wjedziesz z ewentualną korektą niż asystent w ogóle ogarnie, że
To, co na pewno docenisz bez względu na sposób użytkowania to światła mijania LED, lepsze fotele, skórzana (podgrzewana), kierownica.
To zdanie jest prawidłowe tylko w elektrykach. W normalnych autach z nawigacji się nie korzystać. To jest produkt dla
@adrjenq: nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Aktywny tempomat w połączeniu z automatyczną skrzynią biegów robi robotę zarówno w trasie, w mieście jak i na podmiejskich odcinkach. Bajer do wykorzystania w 100%.
@bidzej: na podstawie
rzedu 10-30km w ruchu miejskim/podmiejskim gdzie dużo się wokol dzieje (prace drogowe, drogi podporządkowane, przejścia dla pieszych itd). Kolejny element wprowadzający monotonię do jazdy potrafiący uśpić i zaburzyć koncetracje bo zwalnia kierowcę z obowiązku obowiązku utrzymywania stałej kontroli nad prędkością.
+1, przecież aktywny tempomat sprawdza się też w korku czy na światłach
Ad nawigacji: google maps mam aktualizowane na bieżąco, podpinam telefon i jazda, nawigacja pokładowa nie dość że jest do tyłu, to jeszcze trzeba pieprzyć się z jakimiś
@majk_emigrant: Ford, Kia/Hyundai - nic szczególnego, a gdzie bardziej zaawansowane rozwiązania? AA/CP planują trasy dość słabo i jakimś cudem dają radę mieć nieaktualne dane o ruchu i m. in. przez to fatalnie objeżdżają korki.
aktualnie spora część (większość?) producentów oferuje darmowe aktualizacje map, w
@bidzej: to prawda, na dłuższą trasę lepiej jechać na kabelku. Ale jeżdżąc lokalnie powiedzmy do godziny czasu ubytek baterii jest na tyle nieznaczący, że nie warto fatygować się z wyciąganiem telefonu z kieszeni i podłączeniem kabla.
Generalnie nawet jak ktoś preferuje fabryczną navi to ja i tak nie wyobrażam sobie zakupu auta z salonu bez AA. Nie wiadomo jakie bajery i ficzery przyniesie
@majk_emigrant: to też niekoniecznie jest prawda, bo coraz więcej aut (w tym VAG i Ford) oferuje apdejty softu - również za darmo, czy to przez USB/WiFi, czy też OTA przez modem pokładowy. Mało tego, w VAGach możesz sobie w infotainmencie dokupić funkcje i one się aktywują przez internet.
Generalnie wygląda to tak, że jak chcesz nawigację i infotainment z dostępem do danych onlajn,