Wpis z mikrobloga

czy zauwazylisie w ciagu ostatnich paru miesiecy przyklady ewidentnego zarabiania na "inflacji" przez firmy ktore podniosly sztucznie ceny (mimo iz koszta im az tak mocno nie wzrosly), liczac ze ludzi przymkna na to ok i itak kupia z przebitką 200, 300 a nawet i 500%?

przyklad - jeden sprzedawca kebaba wykminil ze bedzie podnosil ceny o 1zl co 2-4 tygodnie. w tej chwili za kebsa u niego trzeba zaplacic 29zl (a startowal z ceny 11zl, ktora byla u niego stała jakos na poczatku 2022). co wiecej - porcje zmniejszyl o 50% (poczatkowo mial w tej cenie gigantycznego kebsa i kupe klientow), i wyraznie czuc ze ma skladniki gorszej jakosci. mysle ze nawet zszedl spokojnie z kosztami surowcow w porównaniu do tego co miał wczesniej. i o ile na poczatku lkientow mial mniej wiecej tyle samo to po ostatniej podwyzce wyraznie biznes mu sie nie spina - i buda stoi pusta. ludzie poszli gdzie indziej, fama poszla ze tak przycina i mysle ze nie predko sie odkuje. a wiec liczyl na szybki zysk i mial to przez kilka miesiecy ale w dluzszej perspektywie wiecej stracil.

i teraz ceny innych rzeczy - poza produktami niezbednymi do zycia (podstawowe spozywcze) widze ze ludzie rezygnuja z sporej czesci rzeczy. staną sie one luksusowe. wybiera portfel. taka cola ktora nie tak dawno w promce kosztowala 2,5 za 2l teraz przy najlepszych promkach wychodzi za 6zl a na stacjach spokojnie przebija 12zl.

#inflacja
  • 40
@s---k: wlasnie sie nie dziwie - od poaczatku to wiedzialem ze tak sie skonczy. pytanie gdzie jest wlasnei ta granica ze ludzie powiedza dosc. ile trzeba dowalic do ceny aby ludozerka powiedziala - za tyle to nie ;)
z drugiej strony - zalozmy ze wczesniej gonil dziennie 100 kebabow po 11zl = 1100zl, przy cenie 20zl za sztuke i polowie sprzedazy (50 sztuk) ma 1000zł i duzo mniej roboty, mozliwe ze
@Big_Fomo: tak robie, nie kupuje. w tym roku cena fajerwerkow np poszla minimum x2 niz to co bylo rok temu, a niektore bardziej profesjonalne x3 i x4 a mimo to na sylwestra strzelali jak nigdy. wiec w sumie nie dziwie sie sprzedawca ze doją
@jerry56: dobrze kombinujesz, ale przy ogólnym zubożeniu społeczeństwa może się okazać, że podnoszenie cen może miec odwrotny skutek od zamierzonego.

Na początku może być przypływ gotówki, bo ludzie są w stanie płacić więcej. Ale jeśli inflacja dalej będzie wysoka, to on po prostu będzie tracił klientów, bo w końcu powiedzą ze XX PLN za kebsa (i to jeszcze kiepskiego jak mówisz) to przesada.

Każda akcja rodzi reakcje.
@s---k: dokladnie, to sie wlasnie juz wlasciwie w tej budzie stało. a szkoda bo kebab byl wysmienity i przy takiej cenie jak poczatkowo (11) nie jadlem lepszego nigdzie indziej. i pewnie bylbym sklonny zaplacic i 20zl jesli zachowalby gramaż i jakość ale jest jak w tym memie - moze i cene podniesli ale przynajmniej jest mniej ;)
zastanawiam sie czy w te luki ktore powstana po takich biznesach wejdzie ktos nowy
@jerry56: mniemam ze po upadku takiej budy nic tam nie powstanie przez jakiś czas, póki społeczeństwo znowu nie zrobi się "bogate" (a raczej przestanie tracić kasę z dnia na dzień).

Reszte klienteli przejmie konkurencja, która ma rozum, i wie, że nie da się dokręcać śruby swojemu klientowi w nieskończoność.

BTW ja przed świętami u mnie też poszedłem na kebsa, bo po 12h w aucie nie myśli się o tym, żeby coś
@jerry56: widze to na kazdym kroku, ceny lunchy w warszawie #!$%@? w kosmos. w 2021 normalnie w centrum warszawy dalo sie w wielu restauracjach zjesc dwudaniowy obiad, a czasem w cenie deser albo lemoniada, za 19-20 zl
w styczniu 2023 to jest minimum 31 zl juz.
@jerry56: tylko rozwarstwia sie społeczeństwo i garstka najbogatszych bedzie w stanie placic chore sumy i utrzymywac trend wzrostowy. Oczywiscie nie na wszystkich produktach, ale jak sam napisales niektore podstwwowe stana sie premium.
Kumpla dziewczyna jest masażystka, wczesniej brala 30 albo 40 na godzine. Przyszedl covid, wojna, inflacja. W dwa lata poszla z cena na 100zl/h i jeszcze chce podniesc, bo nadal ludzie chetnie placa. Wczesniej przecietni ludzie tez zamawiali masaze, a
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@jerry56: tak, następuje teraz taki trend, jesteśmy już w spirali cenowo płacowej i przedsiębiorcy testują w tym momencie granicę bólu klientów. Dzieje się to w prawie wszystkich branżach. Dopóki glapa nie podniesie jeszcze stóp, to możemy nadal w tym gównie trwać i tak sobie powoli egzystować
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@s---k: a dokładnie do interesu działa? W mojej branży wszystko skończyło o 100% w ciągu roku, myślisz, że kto za to płaci jak nie klient? Każdy zdaje sobie sprawę, że w pewnym momencie ludzie poszukają tańszych alternatyw, e biznes też musi zarabiać i z czegoś się utrzymać
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@s---k: To nie wina kebabiarza, że żyje w kraju z dykty i inflację #!$%@?ło 20% a na cenach paliw jesteśmy jawnie okradani. Jeśli to twój jedyny dochód to co robisz, próbujesz działać czy zamykasz i walisz sobie w łeb?
@jerry56: To żadne zdzierstwo. To analfabetyzm ekonomiczny Polaków. Buda kebab w średnim miejscu 3k ZUS 1,500 prąd plus gaz 1000. Pracownik daj minimalna 3k. Masz kosztów stałych bez materiałów, chemi do sprzątania itp około 8,500. I teraz załóżmy nawet scenariusz wyborców pisu którzy są debilami. Kebab za 29zl to czysty zysk właściciela 29zl bez kosztów xDdd. Dzielimy 8,500 na 29 i mamy 293 kebaby XDD.

Zakładając nieprawdziwy nieistniejący scenariusz ze z