Wpis z mikrobloga

@ChwilowaPomaranczka: woda sodowa mu uderzyła do głowy, w momencie jak opowiadał że do psychologa ze względu na ciężar pracy powinni chodzić wszyscy artyści - w przeciwieństwie do ludzi co pracują na kasie gdzie ich praca nie wiąże się z takim ciężarem psychicznym, stracił całkowicie w moich oczach, i nawet jeśli wcześniej go słuchałem to przestałem - zbyt źle odbieram tego typu "artystów"