Na emeryturze od razu kupię działkę na jakimś totalnym zadupiu na mazurach albo na podkarpaciu w lesie, wybuduję mały tani drewniany domek z kominkiem. Będę słuchał muzyki, może popijał wina a przede wszystkim będę miał wszystko w dupie. Zero martwienia się o cokolwiek i kogokolwiek. Bardzo tęskno będzie za szaleństwami młodości, których i tak miałem jak na lekarstwo, tęskno do tego młodzieńczego zdrowia i powera, ale będę miał spokój jakiego nigdy nie miałem. Wykończony, ale na mecie.
@Tom8: Teraz mam pracę w mieście i muszę dojeżdżać. Z resztą nie mam jeszcze tyle pieniędzy.
@anonanonimowy321: @olaf_wolominski nie ma takiego ryzyka, a już na pewno nie większego niż w przypadku domku w mieście. Wymyśliliście sobie z dupska teorie. Z resztą ja tam prawie cały czas będę poza jakimiś wyjazdem raz na dwa dni do sklepu.
@RyouNarushima: A ty co, robisz się na jasnowidza Jackowskiego czy wróżbitę Macieja? Ja wiem co chcę, oraz jakie mam możliwości, nie ty, bo gówna masz o mnie pojęcie.
@RyouNarushima: Nie wiem, mówię o tym co zrobię jeśli będę żył. To logiczne. Jak ciebie ktoś pyta co będziesz jutro robił to mówisz że nie masz planów bo jeszcze nie wiesz czy nie wykitujesz na zawał?
#przegrywpo30tce #przegryw
@anonanonimowy321: @olaf_wolominski nie ma takiego ryzyka, a już na pewno nie większego niż w przypadku domku w mieście. Wymyśliliście sobie z dupska teorie.
Z resztą ja tam prawie cały czas będę poza jakimiś wyjazdem raz na dwa dni do sklepu.
Ja wiem co chcę, oraz jakie mam możliwości, nie ty, bo gówna masz o mnie pojęcie.
Na emeryturze może się pozbędę nawet internetu, zegarka i telefonu.
Skończ mi #!$%@?ć wątek debilizmami bo dostaniesz czarnolistę.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu