Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od kilku miesiecy spotykam się z dziewczyną 22 lata. Od poczatku twierdzi, że to jej pierwszy zwiazek, nigdy z nikim nie była, dodatkowo mowi, że jest dziewicą. Wierzyłem w to, bo ze wszystkim faktycznie szło dość opornie. Ostatnio udalo mi sie dobrac do jej majtek i ku mojemu zdziwieniu mogłem włożyć do srodka pochwy palec, po chwili zabawy dolozylem drugi. Faktycznie jest jakby ciaśniej, ale dziewicą to ona raczej nie jest. To możliwe żeby dziewicy włożyć bez bólu i krwawienia dwa palce do pochwy? Chyba mnie od kilku miesiecy oszukuje...

#s--s #zwiazki #dziewica #dziewczyna

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #63aec23df96c7de8338b0526
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania Ostatnio wielu z was pytało mnie jak to jest dziewicami. Użytkownik waldonwielkic--j zapytał wczoraj: "Opowiedz nam o tych dziewicach. Jak wygląda s--s, przerwanie tej słynnej BŁONY DZIEWICZEJ. Wydaje to jakiś dźwięk i czuć to w ogóle? Pozdrawiam".
Prawdopodobnie większość z was się tego spodziewała, ale moja odpowiedź brzmi: zależy. Każda dziewica jest inna. Niektóre są oryginalne, niektóre mają zamontowane błony zakupione na Aliexpres albo Allegro. Ale zdaję sobie sprawę, że taka odpowiedź by was nie satysfakcjonowała, więc pozwólcie, że opowiem wam pewną historię. Historię eksperymentu, który przeprowadziłem zeszłej wiosny, którego wyniki nie zostały do dziś opublikowane.
Wieczorem pewnego dnia pod koniec marca poznałem Anię. Jest to moja koleżanka z grupy, lecz nigdy nie utrzymywałem z nią żadnych kontaktów. Long story short zaprosiłem ją w końcu do mojego domu, rodzicie akurat wyjechali na weekend na żaglówkę na mazury, więc cały dom dzieliłem jedynie z dziadkiem. Jest on weteranem wojennym oraz ma demencję i nie specjalnie utrzymuje już ze mną kontakty. Właściwie, to nie utrzymuje kontaktu już z niczym poza telewizorem i TVN 24/h. Nie musieliśmy się więc martwić o jakiekolwiek problemy podczas chillowania i oglądania Netflixa. Zaczynało się powoli, przytulanie i te sprawy, jednak koniec końców doszło do zbliżenia. Ania była dziewicą, prosiła mnie o ostrożność i o to, żebym był delikatny. Wszedłem powoli, jeden raz, drugi, za trzecim poczułem lekki opór. Jeszcze kilka delikatnych pchnięć i opór zniknął, poczułem, że mogę wejść z łatwością głębiej. To był jedyny znak, że przerwałem błonę. Było niewiele krwi, a Ania swój pierwszy raz wspomina bardzo dobrze. Mówiła, że wcale nie czuła bólu.
Jednak jeden obiekt testowy nie jest w stanie zapewnić nas, że każda błona dziewicza zostaje przerwana w taki właśnie sposób. Tydzień później spotkałem się z Natalią, powiedzmy, że wszystko potoczyło się podobnie, jedynie ją znałem już od gimnazjum, a że długo się nie widzieliśmy, to postanowiła mi ofiarować prezent w postaci takiego paskudnego wazonu, jakie pewnie część z was dostała niejednokrotnie od cioci Gieni z Rudy Śląskiej. Niezniszczalne g---o – podczas kiedy mi go przekazywała upadł na ziemię, sturlał się po schodach, po czym wpadł do piwnicy i potrącił szczura. W głębi duszy liczyłem na to, że nie jest cały, jednak s-------n poradził sobie z tym bez problemu i po sprawie s--------ł pod warsztat. A wazon i tak się nie zbił.
W każdym razie z błoną Natalii się nie dogadaliśmy. Była okropnie wytrzymała, zaczęło lecieć dużo krwi, a po którejś próbie sforsowania fortyfikacji jej cipy, Natalia poprosiła, żebyśmy przestali, bo bardzo ją boli. Nie dokończyliśmy tego dnia (właściwie to kto nie dokończył, ten nie dokończył hehe), ale uznałem, że nie mogę zostawić tej sprawy nierozwiązanej. Zwłaszcza w obliczu mojego doświadczenia, które przeprowadzam na łamach tego portalu.
Umówiłem się z nią po dwóch dniach. Tego dnia potoczyło się podobnie, winko, Netflix oraz pizza. Chwile potrwało, ale udało mi się przebić błonę, która wydała z siebie lekki strzał, coś porównywalnego do strzelenia palcami. Poza tym znowu dużo krwi, a Natalia uskarżała się
  • Odpowiedz