Wpis z mikrobloga

Krótko o tych wszystkich onlyfansiarach jak Masza, Fagata czy Sheeya. Mogą to próbować społecznie normalizować spłycając wyrażeniami jak sexworkerka ale dla ludzi ich wykonywany zawód to dalej p---------a

#onlyfans #famemma #p---------a
Iamthe_liquor - Krótko o tych wszystkich onlyfansiarach jak Masza, Fagata czy Sheeya....
  • 168
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DEJW88: definicjowanie z d--y.

Popatrzmy na rzeczywistosc, a nie slownikowe zabawy.

Gdzie zaczyna sie p---------a? Od stosunku seksualnego czy ogloszenia, stawienia sie przy drodze jak d----a? No wlasnie, dla zwyklego czlowieka nie potrzeba szczegolowych nazw, wszystko mozemy podpiac pod termin bardziej ogolny czyli p---------a z uwagi na te same zachowania i ten sam cel (zarobek pieniedzy swoim cialem w sposob seksualny).
  • Odpowiedz
@DEJW88: znaczenie slow jest ciekawe tylko w ramach poprawnej semantyki (to nauka), definicje z d--y, szczegolnie takie ktore maja wprowadzic przesuwanie akceptacji pewnych rzeczy przez rozlam bardziej negatywnego zjawiska na podzjawisko to szarlatanstwo jak filozofia, dla ludzi myslacych jest ocena rzeczywista (socjologia vs filozofia).
  • Odpowiedz
(zarobek pieniedzy swoim cialem w sposob seksualny).


@NewBlueSky: W takim razie striptizerka, jest prostytutką, bo otrzymuje za to wynagrodzenie, czyli ma to charakter komercyjny, dodatkowo ma to zacięcie seksualne, jednak jak widzisz jest to rozróżnialne.

Ja uważam, że uprawianie seksu za pieniądze, a wstawianie zdjęć o seksualnej specyfice, to jednak rzeczy odrębne, dlatego warto byłoby je rozróżniać
  • Odpowiedz
Ja uważam, że uprawianie seksu za pieniądze, a wstawianie zdjęć o seksualnej specyfice, to jednak rzeczy odrębne, dlatego warto byłoby je rozróżniać semantycznie.


@DEJW88: Odwrotnie, ta ortyginalna p---------a opiera sie na tym ze jakis typ lub typiara ma jakas prymitywna rzadze i ktos inny ja zaspokaja. P---------a online nic nie zaspokaja, to zarobek na naiwniakach i frajerach ze slabym mentalem, ja bardziej szanuje fizyczne dziwki, nie te online.
  • Odpowiedz
@I_am_the_liquor: Bo programowanie społeczeństwa na zmianę językową i obyczajowa dzieje się stopniowo. Ta laska ma "stare" poglądy i nic nie sprawilo, ze je zmieniła. Może jest osobą o twardym charakterze i niełatwo na nią wpłynąć. Może po prostu nikt nigdy nie próbował, nie czyta treści od Staśko, Maszy itp. atencjuszek. Ale to wkrótce wejdzie do kanonu. Wejdzie do szkół, wejdzie do języka. I myślę, ze nasze dzieci już będą mówić
  • Odpowiedz
Najprościej zajrzeć do słownika:

Onlyfans jest w celach seksualnych? Jest.
I już mamy to jednoznaczne. :)

@look997: Nie ma tu nic o celach, a o usługach, a zdjęcia w bieliźnie nie są taką usługą.

Sam mam negatywny stosunek do całego procederu, ale bardziej do osób wspierających go finansowo niż do osób, które na nim zarabiają, a odwrotnie w przypadku prostytucji. Nie zmienia to faktu, że p---------a to nie jest określenie
  • Odpowiedz
@DEJW88: Nie sexworking to określenie która ma sprawiać, że p---------a nie będzie piętnowana społecznie a laski będą mogły czerpać bez konsekwencji łatwym kosztem @localoca: Nie, no jak będę miał dzieci to nauczę, że ma mówić słowo na k i będę mu lub jej za to nagrody kupował
  • Odpowiedz
Nie, no jak będę miał dzieci to nauczę, że ma mówić słowo na k i będę mu lub jej za to nagrody kupował


@Cztero0404: No a potem Twój córka pozna koleżanki w szkole, które jej powiedzą, ze to słowo to mowa nienawiści i żeby przestała, bo jest toxic ( ͡° ͜ʖ ͡°) a potem druga koleżanka powie twojemu dziecku "moja mama ma konto na of i
  • Odpowiedz
@localoca: To nie moją córkę jeśli już będą ustawiać w szkole a ona innych. Spokojnie moje dziecko będzie największym bananem w tym kraju na 18 dostatnie latające bmw. Przynależność a godność
  • Odpowiedz
@Cztero0404: Prostytutki nazywam prostytutkami, a osoby świadczące inne usługi seksualne, czy wykonujące "pracę" o zacięciu seksualnym mógłbym nazwać "sexworkerkami".

Samo słowo "p---------a" jest moim zdaniem neutralne, jeśli ma jakieś negatywne konotacje, to słowo "sexworkerka" też ich z czasem nabierze.

Nie rozszerzałbym definicji słowa "p---------a" o sprzedawanie zdjęć w bieliźnie, w pozach eksponujących walory, dla mnie to nie to samo mimo wszystko i warto byłoby to semantycznie podkreślać.

A jeśli chodzi
  • Odpowiedz
@DEJW88: Co to znaczy ''inne usługi seksualne'' wiesz niektóre dziewczyny uważają, że robienie loda tudzież s--s oralny to nie s-x a idąc tym tokiem myslenia to możemy usprawiedliwić wszystko i zdjąć z tego jakąkolwiek odpowiedzialność. Nie po prostu to jest znak czasów i postęp technologiczny a nie żadne inne czynności kiedyś były ''różowe autobusy'' i burdele dziś nawet z domu nie muszą wychodzić
  • Odpowiedz