Wpis z mikrobloga

Z annałów plombowania Krakowa

Wprawdzie dwa lata temu omawiałem ową inwestycję, ale to było zanim wpadłem na pomysł stworzenia legendarnego kontentu pod znakiem Złota Wolność Deweloperska i wypadałoby przybliżyć ludziom spoza naszego miasta twór, który zapoczątkował dewastację urbanistyczną północnowschodniego Krakowa.

Był rok 2015 i już wiedzieliśmy co się dzieje na dalekim Ruczaju, jednak nie spodziewaliśmy się, że również i nasza okolica zostanie tak szybko dotknięta przerzutami agresywnej patodeweloperki. Było tu dużo wolnej przestrzeni między osiedlami, którą socjalistyczni urbaniści pozostawili w rezerwie pod festyny, wesołe miasteczka, ogródki działkowe, cyrki lub inne dzielnicowe wydarzenia. Był to również czas, gdy ludzie wierzyli w niezbyt ścisłą informację, jakoby w Polsce brakowało dwóch milionów mieszkań. Owszem, brakowało, lecz w Warszawie, Trójmieście, Wrocławiu, Krakowie, Katowicach, a nie w Polsce powiatowej, gdzie już nic się nie wydarzy, gdyż demografia jest nieubłagana. Dlatego powinno się budować, budować, budować, bo trzeba mieszkać w mieście wojewódzkim, gdzie są perspektywy rozwoju i upragnione 3000 zł netto, których nie ma w Jędrzejowie, Mielcu i Tarnowie.

Rys historyczny nakreślony, zatem zapraszam na krótki spacer wokół budynku.

#zlotawolnoscdeweloperska
#krakow #nowahuta #patodeweloperka #mieszkaniedeweloperskie
DerMirker - Z annałów plombowania Krakowa

Wprawdzie dwa lata temu omawiałem ową in...

źródło: comment_1672239421L0KhguF8KDoeOi06sDWc7f.jpg

Pobierz
  • 86
  • Odpowiedz
@DerMirker: warto zauważyć jak szybko i skutecznie wyblakł przez tych ledwie 6 lat oczojebny czerwony na elewacji oraz jak szybko całość zbliża się ku estetyce poszarzałych od smogu bloków z przełomu wieków z sypiącymi się tynkami i pordzewiałymi rurami balustrad balkonów
  • Odpowiedz