Aktywne Wpisy
śpicie już?
Przed chwilą jechałem na rowerze i jakaś #!$%@? małolata (na oko 17-18 lat) darła ryja na ulicy po czym dobiegła do mnie i chciała mnie zrzucić z roweru XD i do mnie z tekstem "ty też #!$%@? z Ukrainy"? No #!$%@?łem się i zacząłem się drzeć na nią i jej cisnąć od #!$%@? i szmat itp. po czym jak zobaczyła, że mówię po Polsku to do mnie z tekstem w stylu "dobrze,
Nie mogą podać np. 5k z myślą o specjaliście, jak przyjdzie ktoś świeżo po studiach i jedyne co zna to formułki z książek i będzie płacz, że w ogłoszeniu było 5k, a jemu na start dają tylko 3.
Oszukujo.
Babka ma trochę racji, wysyła się CV i pracodawca stwierdza czy właściwie jest zainteresowany daną osobą, jak w danym fachu można pochwalić się portfolio to jeszcze lepiej.
@Cadore: zawsze można podać widełki płacowe
ja bez odpowiedzi o stawke nie wysyłam CV, szkoda mojego i rekrutera czasu :)
Zatrudnij się w jakieś rekrutacji i tam Ci wyrłumaczą dlaczego takie ważne jest znalezienie frajera który wierzy w takie bzdury i będzie przez następne 10 #!$%@?ł w milczeniu przekonany że jest najlepszym i najdroższym pracownikiem
Nie podawanie tych dwóch kwot to bezsens i strata czasu obu stron.
@Cadore: A jak w sklepie robisz zakupy to wyceniasz je na podstawie czy Ci smakuje?
@Cadore: to nie trać i pracuj sam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chociaz nie wiem co to za dziwna analogia, ktora sugerowała by, ze pracodawca powinien dać pracownikowi co łaska po przepracowanym miesiącu, wg swojej i tylko swojej interpretacji tego
A co do szukania to zalezy tez jaka firma, bo koszt szukania to czasami ledwo wierzchołek kosztów, potem jest wdrożenie i ogólnie nabieranie doświadczenia w swoich aktualnych obowiązkach - wiec imho to trochę taki mit, ze lepiej wyłożyć na szukanie. No chyba, ze mowa o pracowniku ktory nie wymaga kwalifikacji, ale wtedy to 30k nie kosztuje =]
Nie ważne czy to IT czy praca sezonowa w księgarni, ludzi powinno się szanować. Dla mnie pracodawca to zawsze ktoś z kim robię jakiś interes. Ja oferuje swoją pracę w