Wpis z mikrobloga

@Sisal panie kolego bo to nie chodzi o wiek a zaangażowanie, osobiscie jestem po 30, juz troche do 40stki nawet sie zblizam, cale zycie przegrałem w gierki, mialem jakies 2 lata przerwe, w tym roku poteznie zupgradeowalem kompa, wsadzilem w niego jakies 8 tysiecy pln i szczerze? #!$%@? wiecej i namietniej jak za gowniaka xD kwestia przekonania sie do gierki i troche wolnego czasu, i mozna nie tylko odkryc w sobie dziecko
@Sisal: Kupiłem Steam Decka I wróciłem do grania po długiej przerwie. Można pyknąć dosłownie w wolnej chwili, bo wybudzenie go to sekunda. Można grać na kibelku, w fotelu, w łóżku - kiedy tylko masz czas i ochotę. A jak wolisz, to stacja dokująca i możesz grać z klawiaturą i myszką. Ogrywam teraz pierwszy raz Wiedźmina 3 i czuję niemal tę samą radochę co kilkanaście lat temu. To nie to samo, ale
Człowiek ma czas i kasę na gierki wraz super kompem i nie chce się mu nawet gry odpalać bo wszystkie jako takie nudne. 10 lat temu potrafiłem całą noc przegrać. Starość nie radość kończysz te 30 lat i stajesz się gaimingowym impotentem.


@Sisal: Przebije: kupilem kompa za 15k i raptem cyberpunka przeszedlem. Wszystko na full detalach pojdzie a nic nie jest mnie w stanie zatrzymac na dluzej niz godzine. Wroc do
Grałem z godzinę w wiedzmina, wizja nauki całego świata, niuansów, historii, postaci okazała się po prostu przytłaczająca.

Bo jak przecież zacznę grać to ta jedna gra przyblokuje mnie na miesiące, a znowu grać na raty to tak dziwnie i znowu zapominam po co sejwowałem w danym miejscu.

Wracamy do gier na których się wychowywaliśmy z jednej strony dlatego że je znamy, a z drugiej to może ta chęć poczucia się dobrze podczas
@cieply_sopel też miałem podobnie jak Ty z konsolą, napalałem się na coś od dawna, a okazało się, że na żywo to nie jest takie wciągające, dające przyjemność. Żyłem wizją tego jak mogę się fajnie czuć po tym jak już będę to miał. Smutne.
@Kefaveli jak raz odkryjesz, że można w tym samym czasie robić inne rzeczy lub widzisz jak robią je Twoi znajomi to wizja grania w gierki, wyobrażenie sobie siebie siedzącego na fotelu z myszką w ręce no wygląda to słabo, można poczuć się gorszym
@jamajskikanion: nie wiem jak OP, ale u mnie to nie głębi mi brakuje. Co nie włączyłem, to grałem 15 minut, już dawno nawet nic nie próbuję. Ale po podobnym komentarzu spróbowałem właśnie indie, było to samo. A próbowałem przeróżnych.
@CytrynowySorbet to nie jest kwestia tego kto ma jakie hobby bo większość ludzi go nie ma, okazjonalnie robimy jakieś rzeczy czy to w weekendy czy na urlopie. Ale porównanie dotyczy tego czy faktycznie wykorzystujemy ten czas najlepiej.

W granie single player bywa gorsze od multi bo niby robiąc to samo- grając nie robimy sobie jakiejś pogadanki ze znajomymi czy coś.