Wpis z mikrobloga

@FisioX: nie no ja to rozumiem, tylko powiem ci jak długo żyję to żeby tak zajechać nadruki to mi się nie zdarzyło (przy czym klockami też bawią się dzieci) :D mało tego, mam jeszcze swoje Lego z dzieciństwa i tam też te buźki nie są chyba tak przytarte jak u ciebie. Myślałem że to jakiś taki pomysł na postarzanie czy inny wymysł afola :D
@fizzly: Tak to się kończy jak się trzyma wszystkie klocki luzem w kotle. Ocierają się o siebie niszcząc nadruki. Moje klocki z dzieciństwa właśnie tak wyglądają a nigdy nadruków specjalnie nie niszczyłem bo pamiętam traumę po pierwszym załamanym klocku ( ͡° ͜ʖ ͡°)